Wiadomości SEO, których możesz użyć: czy ponad połowa SEO robi źle tagi H1?
Opublikowany: 2021-05-17nagłówki H1. Nie są szczególnie wymagającym aspektem optymalizacji. Google dostarczyło wiele wskazówek dotyczących nagłówków, a najlepsze praktyki są na tyle proste, że większość specjalistów ds. SEO i właścicieli witryn nie poświęca im zbyt wiele uwagi. H1 to jedyna rzecz, na którą wszyscy możemy się zgodzić! A przynajmniej tak zakładaliśmy. Nieformalna ankieta na Twitterze z prawie 2000 głosów ujawniła coś dość zaskakującego: jeśli chodzi o H1, ponad 50 procent SEO robi to źle.
Ekspert SEO, Cyrus Shepard, opublikował ankietę na Twitterze , zadając jedno pytanie: „Czy Google zaleca używanie pojedynczego <h1> w swoich treściach do celów SEO?” Spośród 1852 respondentów 57,1 procent odpowiedziało twierdząco. Jeśli należysz do mas, które uważają, że każda strona musi zawierać jeden nagłówek H1, pomyśl jeszcze raz. Google niczego takiego nie zaleca. Jeśli już, Google jest niezwykle elastyczny na tym froncie.
We wrześniu 2019 r. John Mueller z Google stwierdził na spotkaniu w godzinach pracy , że w żadnym wypadku nie ma limitu H1. Zgadza się – Twoja strona może mieć tyle tagów H1, ile chcesz. Jak mówi Mueller: „Twoja witryna będzie miała doskonałą pozycję w rankingu bez tagów H1 lub z pięcioma tagami H1”. A jeśli to nie wystarczy, Roger Montti zSearch Engine Journal(SEJ) zwraca uwagę , że Google opublikował nawet film w październiku 2019 r., aby obalić ten mit. Skąd więc zamieszanie? Google nie ukrywa tego aspektu SEO.
Nie chodzi o to, że pod koniec 2019 roku SEO zbiorowo straciło przytomność. Chodzi o to, że wielu po prostu nie wierzy w to, co mówi Google.
Montti mówi, że w oparciu o anegdotyczne dowody z internetowych dyskusji na temat SEO, nagłówki są i nadal są kontrowersyjnym tematem w społeczności SEO. Jest wielu specjalistów SEO, którzy nie kupują tego, co sprzedaje Mueller. Inni nadal trzymają się starej szkoły poglądu, że Google polega na nagłówkach, aby zrozumieć, o czym jest strona internetowa. To prawda, że dwie dekady temu Google postrzegał nagłówki i treści u góry strony internetowej (a także słowa pisane pogrubioną czcionką, kursywą i większą czcionką) jako „wskazówki kontekstowe”. Ale czasy – i PageRank – się zmieniły.
Patrząc na nagłówki i tytuły bardziej holistycznie, jedyną rzeczą, o którą powinieneś się martwić, są użytkownicy. Głównym celem Google jest doświadczenie użytkownika (UX), a nagłówki są sposobem na poprawę czytelności. W rzeczywistości pierwsze zdanie w dokumentacji Google brzmi: „Używaj opisowych nagłówków i tytułów, ponieważ pomagają one użytkownikowi poruszać się po przeglądarce i stronie”.
Otóż to. Taki jest cel tagów H: informować, o czym jest sekcja treści. Im lepiej to zrobisz, tym lepszy będzie Twój UX, a ostatecznie lepsze SEO.
Więcej wiadomości SEO, których możesz użyć
Nie myśl za dużo o treści widocznej na stronie widocznej na ekranie – Google na pewno nie ważniejsza niż reszta treści na stronie.Sztuczna inteligencja (AI) i przetwarzanie języka naturalnego ewoluowały, a Google rozumie treść na znacznie głębszym poziomie niż wcześniej. Ale czy nadal istnieje korzyść z umieszczania większej ilości treści w części widocznej na ekranie, gdzie użytkownicy mogą ją zobaczyć bez konieczności przewijania? John Mueller odpowiedział na to pytanie podczas ostatniego spotkania poświęconego SEO . Mueller mówi, że Google chce widziećniektóretreści powyżej strony zakładki – z perspektywy UX użytkownicy nie powinni być zmuszani do przewijania, aby zobaczyć Twoje treści. Ale jeśli chodzi o to, co lub ile treści powinno tam być, Google nie ma żadnych preferencji. Po raz kolejny UX przebija wszystko.
Oto, co SEO zaleca robić z przestarzałymi treściami: Najnowsza seria SEJ „Zapytaj SEO” obejmuje temat starych treści – a dokładniej, czy nieaktualne treści szkodzą SEO.Właściciel sieci wyjaśnił, że jego witryna zawiera około 42 000 starych artykułów z 2004 r., które są ponownie indeksowane przez Google. Poprosił o radę, co zrobić z tymi artykułami. Odpowiedź udzielona przez Ryana Jonesa nie jest uniwersalna, ale może pomóc w podjęciu decyzji, jak poradzić sobie z własnymi starymi treściami. Zależy to od rodzaju artykułów i wartości, jaką dodają (lub nie dodają) do użytkowników. Na przykład witryna z wiadomościami może zatrzymywać się na artykułach dla użytkowników poszukujących treści archiwalnych, podczas gdy strona taka jak SEOblog.com może uznać, że artykuły są nieistotne i nieaktualne. Tam, gdzie artykuły mogą potencjalnie nadal mieć jakąś wartość, Jones zaleca aktualizację ich aktualnymi informacjami lub, jeśli nie, po prostu ich usunięcie.
Zastąpienie narzędzia Google do testowania danych strukturalnych jest dostępne w wersji beta: W lipcu ubiegłego roku Google ogłosiło, że wycofuje narzędzie do testowania danych strukturalnych , co nie spodobało się społeczności SEO.Kilka miesięcy później, w grudniu, Google powiedział, że przyjął skargi i zamiast tego ogłosił migrację narzędzia do testowania danych strukturalnych do Schema.org w kwietniu 2021 r. Cóż, to już nie całkiem kwiecień, ale w tym przypadku możemy pogodzić się z miesięcznym opóźnieniem. Narzędzie zastępcze o nazwie Schema Markup Validator jest oficjalnie dostępne w wersji beta jako subdomena w witrynie Schema.org . Nowe narzędzie jest wolne od jakiejkolwiek marki Google, ale funkcjonalnie jest bardzo podobne. Nie ma nic, co można zrobić za pomocą narzędzia Google, czego nie można zrobić za pomocą tego narzędzia. Jedyną różnicą jest to, że to nowe narzędzie może testować wszystkie właściwości Schema.org, nie tylko te obsługiwane w wynikach wyszukiwania Google. Tak więc, jeśli byłeś jednym z SEO smutnych, widząc zamknięte narzędzie, możesz zacząć bawić się nowym.
100-stronicowy podręcznik Google do opowiadań internetowych opisuje niezliczone zastosowania nowego formatu: Google poważnie promuje historie internetowe w ciągu ostatnich kilku miesięcy.Teraz jest dostępny z kolejnym zasobem, który pomaga SEO tworzyć zoptymalizowane Relacje internetowe, które zwiększają ruch, zaangażowanie i sprzedaż. Firma Google opublikowała Poradnik Relacji internetowych — doskonały przewodnik zawierający wszystko, czego potrzebujesz, aby odnieść sukces w tym nowym formacie. Poradnik obejmuje ponad 100 stron (Co, nie masz czasu na czytanie powieści? Nie martw się, jest niesamowicie wizualny, ma tylko dwa akapity lub mniej na stronie). Warto ją przeczytać, ponieważ opisuje różne sposoby wykorzystania Relacji internetowych i zarabiania na nich. Jest tu prawdopodobnie mnóstwo pomysłów, których większość wydawców nawet nie wzięła pod uwagę.
Zapoznaj się z najlepszym przewodnikiem Ahrefs dotyczącym pisania zoptymalizowanych postów na blogu: Ahrefs opublikował w środę swój najnowszy ostateczny przewodnik , tym razem dotyczący SEO bloga.Autor i szef działu treści w Ahrefs, Joshua Hardwick, zaczyna od stwierdzenia, że od 2015 roku Ahrefs zwiększył liczbę odbiorców swojego bloga od zera do ponad 600 000 odwiedzin miesięcznie. Innymi słowy, wie, o czym mówi, i dzieli się ich sekretami. Przewodnik omawia, jak pisać zoptymalizowane posty na blogu oraz jak poprawiać i utrzymywać rankingi swoich postów. Praktyczne spostrzeżenia są prezentowane w formie łatwych do wykonania instrukcji krok po kroku, co oznacza, że każdy może z nich skorzystać. Przy nieskończonej ilości treści dostępnych online każda dodatkowa pomoc z wiarygodnego źródła jest zawsze mile widziana. Kto wie? Jeśli będziesz przestrzegać tych zasad, możesz zwiększyć liczbę swoich odbiorców nawet o setki tysięcy!
Uwaga redaktora: „Wiadomości SEO, których możesz użyć” to cotygodniowy post na blogu publikowany w każdy poniedziałek rano wyłącznie naSEOblog.com, podsumowujący wszystkie najważniejsze wiadomości dotyczące SEO z całego świata.Naszym celem jest uczynienieSEOblog.compunktem kompleksowej obsługi dla wszystkich, którzy szukają wiadomości o SEO, edukacji i zatrudnienia eksperta SEO z naszym obszernymkatalogiem agencji SEO.