7 grzechów głównych i 7 zalet marketingu e-mailowego
Opublikowany: 2020-11-25Dowiedz się więcej tutaj.
Słyszałeś kiedyś o siedmiu grzechach głównych? Pierwotnie stanowiły mapę drogową pozwalającą uniknąć moralnych pułapek, takich jak lenistwo, zazdrość i chciwość.
Dziś te siedem pułapek często pojawia się w kulturze popularnej, w tym w thrillerze Se7en i serialu dokumentalnym Morgan Spurlock 7 Deadly Sins.
Jeśli przeprowadzisz szybkie wyszukiwanie w Internecie, znajdziesz również zabawne przykłady, takie jak wideo YouTube, które zawiera przykłady każdego grzechu śmiertelnego zaczerpnięte z różnych odcinków Spongebob Squarepants. Nie, nie żartuję.
Mając siedem grzechów głównych w telewizji, filmach i mediach społecznościowych, zacząłem zastanawiać się nad głównymi moralnymi pułapkami marketingu e-mailowego. Czy nie byłoby wspaniale mieć również mapę drogową dla marketingu e-mailowego?
Jako marketerzy treści potrzebujemy listy głównych niebezpieczeństw, od których powinniśmy unikać, więc nie kręcimy kołami i nie wysyłamy nieefektywnych wiadomości, które nie są otwierane, czytane i klikane.
W tym poście odkryjesz siedem grzechów e-mail marketingu, których powinniśmy unikać, oraz siedem pożądanych zalet e-mail marketingu, nad którymi powinniśmy ciężko pracować podczas tworzenia strategii e-mail marketingu.
Grzech 1: Zniknięcie po wysłaniu wiadomości „powitalnej”
Wielu marketerów treści ustawia zautomatyzowaną wiadomość „powitalną”, aby wysłać ją do nowych subskrybentów, ale potem całkowicie znikają i przez długi czas nie wysyłają e-maili do członków swojej listy.
Niektórzy marketerzy obawiają się, że będą szkodnikami. Inni po prostu nie są pewni, co powiedzieć ani jak to powiedzieć.
Bez względu na powód Twojej ciszy e-mailowej, nie możesz być e-mailem Houdini. Stracisz ogromną okazję do nawiązania więzi ze swoimi subskrybentami, jeśli nie będziesz regularnie dotykać bazy ze swoją listą.
Cnota 1: Regularne wysyłanie do odbiorców świetnych treści
Wysyłanie wartościowych treści e-mailem buduje relacje z odbiorcami i pomaga im Cię poznać.
Wysyłaj e-maile na swoją listę z powiadomieniami o wpisach na blogu lub podcastach, krótkimi wskazówkami lub innymi przydatnymi treściami. Następnie uzupełniaj te e-maile o regularne, odpowiednie oferty.
I zawsze pamiętaj: Twoi subskrybenci e-maili nie zapisaliby się na Twoją listę, gdyby nie byli zainteresowani Tobą, Twoimi treściami i tym, co masz do powiedzenia. Jeśli zapewniasz wartość, nie jesteś szkodnikiem.
Grzech 2: Panikowanie, gdy ludzie wypisują się z Twojej listy
Czy powiadomienia o anulowaniu subskrypcji budzą w Twoim sercu strach? Jeśli tak, nie jesteś sam. Jest to powszechny (i możliwy do uniknięcia) grzech.
Istnieje wiele powodów, dla których ludzie wypisują się z Twojej listy i nie musisz się martwić o większość z nich. Panika cię powstrzymuje i może w końcu spowodować, że wahasz się przed wysłaniem e-maili na listę.
Cnota nr 2: Pamiętanie, że idealni członkowie Twojej społeczności pozostaną subskrybowani
Osoby, które odkryją, że nie pasują do Twojej listy, mogą zrezygnować, a kiedy to zrobią, zaoszczędzą czas, pieniądze i energię.
Aby zwalczyć ten strach, możesz łatwo wyłączyć powiadomienia o rezygnacji z subskrypcji i przestać regularnie szukać u dostawcy usług e-mail, aby zobaczyć, ile osób opuściło Twoją listę.
Grzech nr 3: Nadmierne lub niedostateczne promowanie
Jeśli wyślesz zbyt wiele promocji na swoją listę, Twoi subskrybenci mogą się zirytować i rzadziej kupować od Ciebie. Z drugiej strony, jeśli nigdy nie wyślesz odpowiednich ofert, ryzykujesz, że zostaniesz przyjęty za pewnik jako osoba „wolna”.
Nadmierna i niedostateczna promocja to grzechy śmiertelne w świecie marketingu e-mailowego i należy ich unikać.
Cnota nr 3: Osiągnięcie idealnej równowagi między publikowaniem wartościowych treści a prezentowaniem odpowiednich ofert
Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla swojej listy, jest wysłanie zbilansowanej mieszanki wysokiej jakości treści i regularnych ofert.
Spójrz na swój kalendarz redakcyjny e-maili i upewnij się, że promocje i treści są częścią twoich e-maili w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Grzech 4: Próba zrobienia zbyt wiele w jednym e-mailu
Nie ma nic gorszego niż wiadomość e-mail zawierająca mnóstwo linków kierujących subskrybentów do wielu różnych treści, stron docelowych i ofert sprzedaży.
Zwłaszcza w naszym coraz bardziej mobilnym świecie po prostu nie możemy przeładować naszych czytelników zbyt dużą ilością informacji (i zbyt wielu linków) w jednym e-mailu.
Jeśli spróbujesz zrobić za dużo w jednym e-mailu, czytelnik będzie bardziej skłonny pomyśleć: „Ech, przeczytam to później” i umieścić twoją wiadomość w folderze czyśćcu. Jest duża szansa, że nigdy nie zostanie uratowany i przeczytany.
Cnota 4: Pisanie ukierunkowanych e-maili zawierających pojedyncze, mocne wezwanie do działania
Jeśli możesz, spróbuj trzymać się jednego wezwania do działania w każdym e-mailu. Chcesz, aby ktoś przeczytał Twój najnowszy post na blogu? Świetny! Skoncentruj się na tym i dołączaj jasne i łatwe do kliknięcia linki.
Jeśli wysyłasz biuletyn i nie można uniknąć wielu linków, upewnij się, że każdy artykuł jest wyraźnie oznaczony, aby można było zarządzać treścią.
Grzech 5: Nudność
Nudne e-maile to największy grzech. Większość Twoich subskrybentów codziennie otrzymuje mnóstwo e-maili, więc dokładnie zastanów się, co możesz zrobić, aby się wyróżnić.
Nudne e-maile gubią się w walce i zostaną usunięte.
Cnota 5: Wstrzykiwanie osobowości do wiadomości e-mail za pomocą unikalnego głosu
Twoi subskrybenci chcą Cię poznać - chcą wiedzieć, co lubisz, czego nienawidzisz i za czym się opowiadasz.
Nie bój się wprowadzać indywidualności do swoich e-maili, opowiadając historie, dzieląc się swoimi opiniami lub pokazując trochę swoją osobistą stronę.
Twoi subskrybenci to pokochają i będą o wiele bardziej skłonni przeczytać Twoje e-maile.
Grzech 6: Wysyłanie e-maili, które nie są przyjazne dla urządzeń mobilnych
Ponad 65 procent wiadomości e-mail jest obecnie otwieranych na smartfonach i tabletach.
Jeśli nadal wysyłasz e-maile z trzema kolumnami (lub inne wiadomości, które nie są przyjazne dla urządzeń mobilnych), duża część Twoich subskrybentów ma problemy z odczytaniem Twoich wiadomości.
Nie ma usprawiedliwienia dla tego ogromnego grzechu w 2016 roku. Po prostu musisz być miły dla swoich abonentów telefonii komórkowej.
Cnota 6: Wysyłanie e-maili z pojedynczą kolumną z dużymi, klikalnymi linkami
Korzystaj z układu jednokolumnowego i testuj wiadomości e-mail na urządzeniach mobilnych, aby upewnić się, że są łatwe w nawigacji i klikaniu.
Grzech 7: Zaniedbanie stworzenia inteligentnej, działającej strategii marketingu e-mailowego
Wielu marketerów treści podchodzi do wiadomości e-mail jak zadanie uzyskania idealnie ugotowanego makaronu - po prostu rzucają coś w ścianę i sprawdzają, co się przykleja.
Ten grzech może być śmiertelny dla Twojej firmy. Mylące, przytłaczające lub stanowczo źle przygotowane wiadomości e-mail mogą zaszkodzić ruchowi w witrynie, następnej promocji i ogólnej reputacji - dlatego zawsze powinieneś pomyśleć, zanim klikniesz „wyślij”.
Cnota 7: Mapowanie planu poczty e-mail przed naciśnięciem przycisku „wyślij”
Nie mogę przecenić wagi posiadania strategii marketingu e-mailowego, zanim zaczniesz zachęcać subskrybentów do zapisania się na twoją listę.
Musisz w przybliżeniu określić, kiedy będziesz wysyłać e-maile z listy, co będziesz wysyłać, jakie są Twoje cele i jak będą wyglądać Twoje e-maile.
Inteligentna strategia marketingu e-mailowego, która zapewnia wysokie współczynniki otwarć, jest wolna od grzechu i atrakcyjna dla subskrybentów.
Osiągnij sukces w marketingu e-mailowym
Tych siedem grzechów głównych można uniknąć w świecie marketingu cyfrowego, a kiedy się ich omijasz, będziesz znacznie bliżej osiągnięcia swoich celów content marketingowych.
Będziesz także mógł budować silniejsze relacje z subskrybentami i czuć się pewnie za każdym razem, gdy wyślesz e-mail na swoją listę. Twoje sumienie (i subskrybentów) będzie tam, aby zachęcić Cię do osiągnięcia etycznego, opartego na zasadach sukcesu marketingu treści.
A jeśli ostatni grzech na tej liście („Zaniedbanie stworzenia inteligentnej, skutecznej strategii marketingu e-mailowego”) sprawi, że pocisz się kulami, ostatni post z naszej obecnej serii e-mail marketingu będzie Cię obejmował. W międzyczasie …
Przeczytaj wszystkie posty z naszej serii e-mail marketingu
- Jak wybrać solidną usługę e-mail i zbudować swoją listę na solidnym fundamencie
- Twoja lista kontrolna wiadomości e-mail od góry do dołu: co uwzględnić, zanim wyślesz
- Biuletyny e-mailowe a powiadomienia o zawartości: bezpośrednie porównanie
- Jak napisać bohaterską serię autoresponderów e-mailowych
- Jak pisać wiersze tematu wiadomości e-mail, które sprawiają, że ludzie zatrzymują się, klikają i czytają
- 13 kuszących zachęt, które zbudują twoją listę e-mailową
- 4 szybkie rozwiązania, które powodują radykalny wzrost listy e-mailowej
- CAN-SPAM 101: Awaryjny kurs przepisów dotyczących masowych wiadomości e-mail
- Twój przewodnik krok po kroku dotyczący strategii marketingu e-mailowego [bezpłatna lista kontrolna]
Nie przegap żadnych nadchodzących postów na Copyblogger! Zarejestruj się tutaj, aby otrzymać nasze bezpłatne szkolenie i nasz cotygodniowy biuletyn.