Do widzenia, Dwór. Witaj, Mały Dom

Opublikowany: 2019-04-30

Przez lata Gabriella i Andrew Morrison zbierali swoje zarobki, patrząc na nagrodę: ogromny dom w dobrej dzielnicy na bloku otoczony przez przyjaciół. A w 2009 roku ten amerykański sen był ich. „Zrobiliśmy to”, powiedzieli sobie. „Teraz odnieśliśmy sukces”.

Jednak zaledwie sześć miesięcy później, w obliczu finansowego obciążenia kosztów mieszkania i wynikającej z tego presji na dynamikę rodziny, wiedzieli, że coś musi ustąpić. W skrzynce odbiorczej Gabrielli wylądował e-mail o ruchu małych domów i wdrożono nowy plan. Do końca roku rodzina sprzedałaby swój ogromny dom i 90 procent swojego dobytku, a całe życie przeniosłaby do wyskakującej przyczepy o powierzchni 150 stóp kwadratowych w Baja w Meksyku.

W ciągu pięciu miesięcy spędzonych pod meksykańskim słońcem odkryli, że dobre rzeczy naprawdę przychodzą w małych opakowaniach. Doświadczenie to doprowadziło do długotrwałego zaangażowania w małe życie, gdy wrócili do Stanów Zjednoczonych, a także zrodziło trzy biznesy, które okopały Gabriellę i Andrew w społeczności ludzi zaangażowanych w uczynienie świata lepszym miejscem.

Gabriella i Andrew są napędzani wizją przyszłości, w której małe domy rozwiązują wielkie problemy mieszkaniowe na świecie.

Para sprzedaje teraz małe projekty domów i domów z beli słomy za pośrednictwem sklepów internetowych i produkuje filmy instruktażowe, które pomagają ludziom budować własne, zrównoważone domy i nauczyć się żyć szczęśliwszym życiem za mniej. Podczas gdy sprzedaż produktów edukacyjnych w ich sklepie internetowym płaci rachunki, większość swojego wpływu wykorzystuje poprzez swoje poparcie. Para współpracuje ze stanami w całych Stanach Zjednoczonych, aby przepisy budowlane były bardziej przyjazne dla małych domów, a od czasu do czasu doradza przy projektach odbudowy z ONZ.

Mały domek w lesie zimą
Gabriella i Andrew współpracują ze stanami w całych Stanach Zjednoczonych, aby uczynić kodeks budowlany bardziej przyjaznym dla małych domów. Michael Langston

Tutaj Gabriella wyjaśnia, jak para rozpoczęła swoją działalność z jedną tanią kamerą wideo Costco i zerowym doświadczeniem w handlu elektronicznym, ucząc się po drodze i napędzana wizją przyszłości, w której małe domy rozwiązują wielkie problemy mieszkaniowe na świecie.

Dayna: Czego nauczyłeś się od swojego pierwszego doświadczenia z małym mieszkaniem w Baja?

Gabriella Morrison:   Zeszliśmy na dół z konkretną intencją zrozumienia i zdefiniowania, co oznacza „dom”. Czuliśmy się, jakbyśmy właśnie postępowali zgodnie ze status quo. Zdaliśmy sobie sprawę, że stworzenie domu tak naprawdę nie ma nic wspólnego z materiałami na ścianach ani z tym, ile posiadamy. My [każdy] zeszliśmy z:

  • jeden widelec
  • jeden nóż
  • jedna łyżka
  • dwie pary spodenek
  • dwie koszulki
  • jedna para butów

Po prostu absolutne podstawy.

Dayna: Jak zacząłeś ruch małych domów po powrocie do USA?

Gabriella: Nie chcieliśmy po prostu wrócić do naszej normalnej rutyny. Naprawdę czuliśmy, że jedynym sposobem na kontynuowanie tego stylu życia jest zaprojektowanie i zbudowanie bardzo, bardzo małej przestrzeni, która zmusza w pewien sposób do doświadczania życia w świadomych, minimalistycznych ramach, a także zachęca do intensywnego kontaktu z naszymi dziećmi.

Andrew przeszedł od bycia wykonawcą i programistą do nauczania ludzi, jak budować, wzmacniając ich w ruchu DIY.

Gabriella Morrison

Dayna: W jaki sposób nowy styl życia zainspirował Cię do zbudowania wokół niego biznesu i jak wyglądała ta zmiana?

Gabriela:   Andrew przeszedł od bycia wykonawcą i programistą do nauczania ludzi, jak budować, wzmacniając ich w ruchu DIY. Naprawdę czujemy, że w każdym z nas jest kod genetyczny, dzięki któremu możemy zbudować własne schronienie. Jest coś naprawdę potężnego i niesamowitego, co dzieje się z ludźmi, zwłaszcza gdy nie mają żadnego doświadczenia w budowaniu czegokolwiek. Zabieranie elementów, które znaliśmy, stało się dla nas naszą drugą naturą, a my chcemy pomagać i uczyć innych ludzi, jak tworzyć wspaniałe życie.

Dayna: Czy była duża krzywa uczenia się?

Gabriela:   Nic nie wiedziałem. Mój stopień naukowy dotyczy ochrony i zarządzania dziką fauną i florą. Kupiłem małą kamerę wideo za 149 dolarów od Costco. Mikrofon był zestawem przewodowym za 29 dolarów, więc Andrew nigdy nie mógł oddalić się na więcej niż około osiem stóp od kamery, ponieważ był do niej przywiązany. Nie miałem pojęcia, jak edytować. Musiałem nauczyć się obsługi Final Cut Pro. Musiałem wymyślić, jak zbudować stronę internetową. Spędziłem miesiące z podręcznikami i po prostu poświęciłem czas, aby nauczyć się tego wszystkiego sam.

Ikona szablonu

Kurs Akademii Shopify: Jak zacząć korzystać z Shopify

Szukasz wycieczki z przewodnikiem po Shopify? Merchant Success Manager i przedsiębiorca, Samantha Renee, dzieli się krokami w celu dostosowania sklepu, dodania produktu i dokonania pierwszej sprzedaży.

Zapisać się za darmo

Dayna: Opowiedz mi o chwili, która była dla ciebie naprawdę znacząca w twojej małej podróży do domu.

Gabriela:   Na naszych warsztatach nie tylko uczymy ludzi rzeczywistych instrukcji, ale także wspieramy takie rzeczy, jak ubezpieczenia i finansowanie. Czasami na końcu zrobimy również emocjonalny proces, ponieważ dla nas bardzo ważne jest, abyśmy pomagali ludziom dokonać zmiany w ich życiu, tak aby kiedy wprowadzają się do małego domu, to faktycznie dla nich działa. Innymi słowy, jeśli ludzie myślą, że po prostu wybudują malutki dom i wprowadzą się do niego, nie wprowadzając zmian w swoim życiu, to po prostu nie zadziała.

Dayna: W jaki sposób zaangażowałeś się w dokonywanie zmian?

Gabriela:   Wcześniej nie było kodu budowlanego, który rozpoznawałby małe domy, ponieważ wszystko było nowe. Andrew jest współautorem National Tiny House Appendix, który jest krajowym kodeksem, który rozpoznaje definicję małego domu. Poszliśmy na rozprawy w Kansas City w 2017 roku, z salą pełną setek urzędników kodeksu i straży pożarnej. To był wściekły tłum. Musieliśmy zdobyć dwie trzecie tej sali, a potem także zdobyć dwie trzecie głosów urzędników rad krajowych. To było ogromne, ogromne przedsięwzięcie.

Dayna: Jaka jest twoja nadzieja na przyszłość?

Gabriela:   Mam szczerą nadzieję, że nastąpi więcej zbiorowego przebudzenia, zwłaszcza w Ameryce, aby ta zasłona się podniosła i aby zobaczyli konsumpcyjne filtry materialne, które są przed nami cały czas. To nie jest droga do spełnienia ani do szczęścia.

Dayna: Myślisz, że możemy się tam dostać?

Gabriela:   Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do tego, jak się sprawy mają. Jeszcze dwa lata temu tak nie było. Rzeczy zmieniły się na pozytywne bardzo dramatycznie. Ale jest jeszcze dużo do zrobienia.

Główny obraz autorstwa Gabrielli Morrison