Nieustanny marsz chmury obliczeniowej
Opublikowany: 2015-08-28Niedawne ogłoszenie przez Alibaba Group, że zainwestuje kolejny miliard dolarów w Aliyun, spółkę zależną w zakresie przetwarzania w chmurze, oznacza, że może ona teraz kontynuować ekspansję na nowe rynki, poza istniejącymi centrami danych w Chinach, Hongkongu i Dolinie Krzemowej.
Alibaba wydaje się podążać śladami Amazona i jego Amazon Web Services (AWS), dostarczając usługi przetwarzania w chmurze niektórym megamarkom Internetu.
Co to jest chmura?
W dawnych czasach World Wide Web klienci po prostu kupowali jeden lub dwa serwery, umieszczali je gdzieś w szafie i bingo, byli w Internecie. Wszystko bardzo dobrze, ale w miarę jak Twoja firma (miejmy nadzieję) rosła, potrzebowałeś coraz większej liczby serwerów, większej liczby osób wspierających, więcej energii elektrycznej, praktycznie więcej wszystkiego. Cloud eliminuje to, przerzucając gruntowne prace obliczeniowe na AWS lub Aliyun. Mają tysiące, a nawet miliony takich serwerów na całym świecie w najnowocześniejszych centrach danych i mogą skalować pojemność, dostępność i bliskość klienta w ciągu kilku sekund. To trochę jak wynajmowanie samochodu, a nie kupowanie go, ale taki, który może nagle wzrosnąć o 10 dodatkowych miejsc, gdy okaże się, że musisz odwieźć do domu całą gromadkę dzieciaków z treningu piłkarskiego.
Interakcja z klientem
Poza praktycznością chmura oferuje kolejną ogromną możliwość interakcji z klientem. Dzięki zasadniczo nieograniczonej mocy obliczeniowej w chmurze, urządzenia osobiste, takie jak telefony, zegarki lub inne inteligentne urządzenia, nie muszą tak ciężko pracować, aby robić całkiem fajne rzeczy. Rzeczy takie jak automatyczne tłumaczenie, monitorowanie stanu zdrowia lub pomoc w zakupie. Oznacza to, że urządzenia te mogą być mniejsze, tańsze i zużywać mniej energii – to być może trzy najważniejsze czynniki, które zachęcają konsumentów do przyjęcia nowej technologii.
Chmura to wielki biznes. IDC szacuje, że wydatki na przetwarzanie w chmurze w 2015 roku wyniosą 32 miliardy dolarów, o 28 procent więcej niż w 2014 roku. Sugerują, że w tym roku 33 procent wszystkich wydatków na infrastrukturę IT będzie w chmurze.
Wyzwania
Nie każdy jest całkowicie sprzedany w chmurze obliczeniowej. Docieramy do celu, ale wciąż istnieją pewne przeszkody ze strony organizacji takich jak banki, które mają zrozumiałe obawy dotyczące bezpieczeństwa i faktu, że ich oprogramowanie i dane są w jakiś sposób „pomieszane” z oprogramowaniem innych osób i nie są chronione przez jedną z tych wielkich, mocnych stali drzwi, które wciąż znajdują się z przodu wielu szaf serwerowych.
Alibaba jest szanowaną i odnoszącą sukcesy firmą, ale jest także firmą chińską (choć notowaną na giełdzie w USA). Czy świat jest gotowy powierzyć swoją działalność biznesową, poufne dane klientów i własność intelektualną firmie, która ma swoją siedzibę w kraju, w którym historie technologiczne często prowadzą do cenzury, włamań i nadużyć dotyczących własności intelektualnej?
Alibaba i Aliyun to szanowane międzynarodowe firmy, ale niektórzy mogą nadal pytać – po co ryzykować? W końcu „nikt nigdy nie został zwolniony za zakup IBM”.
Obawy te odzwierciedlają doświadczenie Huawei jako największego na świecie dostawcy infrastruktury sieci telekomunikacyjnej. Będąc Chińczykiem, istnieją obawy co do konsekwencji związanych z bezpieczeństwem korzystania z jego sprzętu. To powoduje, że jest on zabroniony na niektórych rynkach i projektach. Chociaż wydaje się, że nie osłabiło to globalnej ekspansji Huawei, z jego agresywną strategią cenową i apetytem na ryzyko, Huawei jest prawdopodobnie domyślnym wyborem na wielu rozwijających się rynkach.
Śladami Huawei
Czy to może być strategia Aliyun? Wjeżdżasz na rynki wschodzące i niedostatecznie obsługiwane? W ten sposób wspieramy skok generacyjny informatyki w, powiedzmy, odległych częściach Afryki, gdzie nagle tanie, dostępne chmury danych, aplikacje SAAS i klienci uzbrojeni w tanie smartfony mogą przeskoczyć przestarzały e-commerce i komputery oraz stać się prawdziwie cyfrowym, mobilnym społeczeństwem ?
Z chmurą zabezpieczoną przez przyczółek Aliyun, jest to gigant e-commerce, który Alibaba może naśladować. I podążaj za nim.
Globalizacja
Alipay i Tmall firmy Alibaba mogą być de facto standardami dla handlu elektronicznego w Chinach, ale są praktycznie nieznane konsumentom za granicą.
Międzynarodowy biznes e-commerce Alibaba to tylko niewielka część chińskiego biznesu. Przy spowolnieniu chińskiej gospodarki sugeruje to, że Alibaba musi bardziej agresywnie rozwijać się na arenie międzynarodowej, wychodząc poza nieco niejasne pozyskiwanie widżetów B2B, z których być może są obecnie najbardziej znani.
Ciąg centrów danych Aliyun w rozwijających się lokalizacjach rynków wschodzących może być idealnym narzędziem do wspierania tego wzrostu. Najpierw centrum danych w chmurze, potem e-commerce SAAS, narzędzia peer-to-peer i płatności, być może niektóre usługi konsultingowe, a ostatecznie nowe i wschodzące firmy, korzystające z tych „Ali-Platforms”, obsługujące rosnące nowe segmenty konsumentów, dla których transakcje wydają się być zawsze był w ten sposób.
Początki
Handel elektroniczny to dopiero początek. Alibaba i jej konkurenci rozwijają skrzydła w wielu innych aspektach naszego życia, oferując potencjalne usługi, które tak naprawdę mogą być dostarczane tylko z chmury. Mogą one obejmować zarządzanie opieką zdrowotną, bankowość, edukację i usługi rządowe, a nawet współpracę lub pracę rozproszoną.
Wspólną cechą wielu z tych usług jest to, że nie zawsze są one skutecznie świadczone na wielu rynkach wschodzących, jeśli w ogóle. Pomysł, że mogą one niemal dosłownie pojawić się z nieba, jest ogromną korzyścią dla aspirujących obywateli, którzy, nieprzyzwyczajeni do tradycyjnych rządowych programów opieki społecznej, są być może bardziej przygotowani do płacenia za rzeczy, które pomogą zmienić ich życie na lepsze.
Potencjalnie ogromna nagroda dla firm, które dostarczają i hostują te usługi i gry, które w wielu miejscach mogą być zwycięzcami, zabiera wszystko.
*Obraz strony głównej za pośrednictwem Shutterstock