Nie trać czasu na wizytówki (i inne wskazówki dotyczące wykonywania)

Opublikowany: 2017-09-19

Wybierz nazwę. Zaprojektuj logo. Kup nazwę domeny. Utwórz stronę na Facebooku. Skorzystaj z bezpłatnego kreatora wizytówek. Istnieje setka rzeczy, które możesz zrobić, aby rozkręcić swój biznes — łatwo jest zepchnąć na bok zadania, które nie są tak ważne, jak mogłoby się wydawać.

W tym odcinku Shopify Masters dowiesz się od Dana Demsky'ego, przedsiębiorcy, który wie, jak wykonać. W ciągu ostatnich 10 lat założył 4 firmy i jest tutaj, aby nauczyć nas, jak wyjść poza fazę idei i wejść w tryb działania.

Dan jest również właścicielem Unbound Merino (najlepszego chwytu podróżniczego): prostej odzieży o niezwykłej wydajności, która pozwala podróżować w dowolne miejsce na świecie z plecakiem.

    Musisz tylko skupić się na jednej rzeczy. Jeśli możesz wyeliminować wszystkie inne rozpraszacze, które masz, możesz zrobić tak wiele.

    Dostrój się, aby się uczyć

    • Jak współpracować z agencją reklamową, aby rozpocząć kampanię crowdfundingową.
    • Jak zwiększyć marketing szeptany za pomocą opakowania produktu.
    • Dlaczego do reklamy wideo należy dołączyć długi tekst.

          Posłuchaj Shopify Masters poniżej…

          Subskrybuj Shopify Masters

          Pobierz ten odcinek z Google Play, iTunes lub tutaj!

          Pokaż notatki

          • Sklep : Unbound Merino
          • Profile społecznościowe : Facebook, Twitter, Instagram
          • Rekomendacje : Command Partners, Facebook Blueprint Course

          Transkrypcja

          Felix: Dziś dołącza do mnie Dan Demsky z Unbound Merino. Unbound Merino to najlepszy sposób na podróż, prosta odzież o niezwykłej wydajności. Podróżuj po całym świecie z plecakiem. Został uruchomiony w 2016 roku i ma siedzibę w Toronto. Witaj, Dan.

          Dan: Hej, jak się masz?

          Feliks: Dobrze. Tak, kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy rozmawiać przez e-mail, wspomniałeś mi, że jesteś przedsiębiorcą od ponad 10 lat. Zbudowałeś wiele biznesów na północ od siedmiu cyfr i rozbił się i spłonął niezliczoną ilość razy. Bardzo się cieszę, że możesz opowiadać o swoich wojennych historiach. Zacznijmy od tego. Jaki biznes musiał się rozpocząć w przeszłości. Jakie było twoje doświadczenie z nimi?

          Dan: Jestem przedsiębiorcą od prawie 10 lat, prawdopodobnie nieco mniej. Przez ostatnie 10 lat pracowałem w czterech firmach. Pierwsza firma, którą założyłem, nazywała się BizMedia i działa do dziś. To agencja produkcji wideo. Pracowaliśmy z dużymi markami i tworzyliśmy strategię treści wideo dla ich wideo online, a także samą produkcję. Byłem partnerem w biznesie o nazwie dbrand skins, czyli winylowych skórek do smartfonów, laptopów, konsol do gier wideo. Zostałem wykupiony ponad dwa lata, prawie trzy lata temu. Nadal bardzo, bardzo blisko z biznesem i dobrymi przyjaciółmi z założycielem.

          Stamtąd założyłem Hitsu Socks, czyli markę skarpet, które we wszystkich skarpetkach zostały zaprojektowane przez artystów ulicznych z różnych miast. Doświadczenie z tych trzech biznesów doprowadziło mnie do miejsca, w którym jestem dzisiaj, czyli do Unbound Merino, na którym obecnie skupiam się w pełnym wymiarze godzin. Jeździmy od grudnia 2016 roku. To już jakieś pół roku.

          Felix: Tak, bardzo fajnie. Jesteśmy bardzo we wczesnej fazie Twojej firmy, ale już odnosimy sukcesy. Za chwilę się tym zajmiemy. Teraz, gdy masz już doświadczenie w rozpoczynaniu działalności dla firm za mniej niż 10 lat, w jaki sposób Twoje podejście do rozpoczęcia nowej działalności zmieniło się lub ewoluowało w czasie?

          Dan: To niesamowite, co by się zmieniło, gdybym wiedział to, co wiem dzisiaj i zacząłem od początku. Robisz tak kolosalne błędy, kiedy idziesz. W tym czasie mogą wydawać się tak wyniszczające. Naprawdę nie wiem, czy jest możliwe, aby się uczyć, rozwijać i mieć to w swojej naturze przedsiębiorcy, aby działać w określony sposób, jeśli nie majstrujesz i nie próbujesz czegoś w jeden sposób i nie zepsujesz tego lub nie pójdziesz w złym kierunku. Spędzam… żałuję, że teraz nie przeczytam więcej. W ciągu dekady spędziłem mnóstwo czasu czytając wiele książek biznesowych. Mam mentorów. Mam wielu przyjaciół przedsiębiorców, których poznałem przez lata. Możesz uczyć się od innych ludzi, ale nic cię nie nauczy tak jak wbieganie na ścianę i uczenie się na własnej skórze.

          Kiedy patrzysz wstecz na wszystkie błędy, które popełniasz po drodze, w rzeczywistości patrzysz na nie z… To takie pozytywne uczucie. To, co w tamtym czasie mogło wydawać się najgorszą rzeczą, po prostu sprawiło, że znacznie lepiej zrozumiałem krajobraz. Tak. Nie wiem czy to odpowiada na pytanie?

          Felix: Tak. Myślę, że mówisz, że nie ma lepszego nauczyciela niż po prostu wskoczyć i wiedzieć, że popełnisz błędy i nie pozwól, aby to zniechęciło Cię do rozpoczęcia pracy. Myślę, że wielu przedsiębiorców ugrzęzło w fazie pomysłów, w której mają wszystkie te pomysły, a to po prostu coś w rodzaju gulaszu, a oni nigdy ich nie realizują, przeskakują od pomysłu do pomysłu. Oczywiście wykonałeś, prawda? Założyliście i uruchomiliście firmy cztery razy. Jakie jest Twoje podejście do wyjścia z fazy tworzenia pomysłów do faktycznego prowadzenia i rozpoczynania działalności? Czy zawsze byłeś w stanie wykonać ten skok? Czy masz jakąś, jak sądzę, radę, której możesz udzielić ludziom, którzy utknęli w fazie pomysłu?

          Dan: Podam przykład. Ktoś chyba kilka dni temu poprosił mnie o wizytówkę. Jesteśmy aktywni od około sześciu miesięcy, ale oczywiście zajęło nam trochę więcej czasu, zanim wystartowaliśmy. Nawet nie pomyślałem o wizytówce, dopóki ta osoba nie zapytała. Nawet nie przyszło mi do głowy, że może powinienem to mieć, ponieważ czasami ludzie wpadają w te słowa: „Potrzebuję brandingu. Potrzebuję biznesu. Nie ma nic, co ma znaczenie poza udostępnieniem produktu lub usługi, tak aby ktoś tam zapłacił. Otóż ​​to. Twórz wartość, za którą ktoś zapłaci. Cokolwiek innego, co stanie ci na przeszkodzie w stworzeniu takiej możliwości i może to być okropna witryna internetowa, ale utworzenie okropnej witryny internetowej… To jest podcast Shopify. Nie ma lepszego sposobu na rozpoczęcie pracy niż korzystanie z Shopify. Nie mówię tego tylko dlatego, że jestem wdzięczny, że tu jestem. Naprawdę, jest to platforma, która sprawia, że ​​jest to naprawdę łatwe.

          Dowiedz się więcej: Skorzystaj z naszego bezpłatnego kreatora wizytówek, aby stworzyć własne, niestandardowe wizytówki. https://www.shopify.com/tools/business-card-maker .

          Pierwsza witryna Shopify, którą zbudowaliśmy dla Hitsu Socks, zbudowałem z moim partnerem biznesowym i sobą. Nie mamy doświadczenia w tworzeniu stron internetowych. Nie jesteśmy projektantami. Strona wyglądała świetnie. Możesz zrobić witrynę. To nawet nie musi być takie dobre. To pierwszy krok. Po prostu zrób biznes. Zaoferuj jakoś swoje usługi. Zaoferuj jakoś produkt. Im szybciej tam dotrzesz, wtedy zaczynasz rozpracowywać mechanikę. Nigdy nie miałem problemu z rozpoczęciem pracy. Myślę, że to może okoliczność. Mam szczęście w tym sensie, że BizMedia, kiedy zaczynaliśmy, byłam w szkole i byliśmy w piwnicy mojej mamy. Jeśli mieszkasz z rodziną, a czynsz jest pokryty, nie musisz płacić czynszu, tak jak ja nie musiałem, kiedy mieszkałem z rodziną. Dostałem też darmowe jedzenie, bo mieszkałem z moimi rodzicami. Nie ma lepszego krajobrazu na rozpoczęcie działalności.

          Nie planowałem zakładania firmy. Robiliśmy filmy dla zabawy, ponieważ chcieliśmy tworzyć własne filmy. Zaczęliśmy robić koncerty, które znaleźliśmy na Craigslist, ponieważ chcieliśmy zdobyć trochę dodatkowych pieniędzy na zakup dodatkowego światła do kamery lub mikrofonu, czy cokolwiek to może być. To tak jakby po prostu stało się biznesem, ponieważ byliśmy naprawdę zaangażowani w pracę, a poczta pantoflowa doprowadziła nas od jednego projektu za 200 do 300 dolarów, do innego projektu za 300 dolarów, do projektu od 500 do 1000 dolarów. Skończyło się na tym, że pracowaliśmy w GE, które musieliśmy zarejestrować, ponieważ nie była to firma, która wrzucałaby gotówkę do koperty i płaciła nam w ten sposób, jak do tego przywykliśmy. Dlatego stworzyliśmy BizMedia.

          Najpierw założyliśmy spółkę jawną, a potem inkorporację. Wszystkie te rzeczy wyszły z konieczności. Musimy być teraz biznesem. To nie było tak, że zarejestrowaliśmy firmę i powiedzieliśmy: „W ten sposób zamierzamy zarabiać pieniądze”. Zarabialiśmy na freelance, zamieniając się w biznes. Rozwijaliśmy ten biznes bardzo szybko. Może to jest we mnie nieodłączne, ale nigdy nie miałem problemu, w którym przemyślałem. Dopiero zaczynam. Myślę, że to… Nie ma nic do stracenia. Jeśli ludzie myślą, że twój pomysł jest głupi lub głupi, to tak naprawdę nie ma to znaczenia. Liczy się tylko to, że idziesz do przodu. Tak pracowałem. Dobrze mi to wyszło. Przynajmniej ta część ułożyła się dla mnie całkiem naturalnie.

          Felix: Tak. Myślę, że to, co ty też wyjdziesz, to to, że na wszystko jest odpowiedni czas. Może na początku nie potrzebowałeś wizytówek lub najwyraźniej nie potrzebowałeś, dopóki ktoś o to nie poprosił. Wtedy po prostu… Wygląda na to, że twoje podejście polega na planowaniu mniej i wykonywaniu więcej, robiąc rzeczy z konieczności, zamiast próbować myśleć przez sześć miesięcy w dół, kiedy jeszcze nie zacząłeś nawet swojej historii. Po prostu rób rzeczy, które są konieczne, aby produkt był dostępny przed ludźmi, przed którymi musisz się zwrócić, aby móc zebrać dane, zasadniczo, czy to ilościowe, czy jakościowe, aby sprawdzić, czy jest to dobry produkt, czy pasuje do rynku, czy nie.

          Skoro o tym mowa, jakie jest twoje podejście, zwłaszcza na początku, jeśli ktoś ma pomysł i chce, powiedzmy, że chce spędzić ten weekend na uruchomieniu swojego sklepu, uruchomieniu swojej witryny, a następnie chce wypromować ten produkt jak największej liczby osób. Jakie jest Twoje podejście w dzisiejszych czasach, aby jak najszybciej wprowadzić produkt na rynek, jeśli chodzi o kierowanie ruchu do Twojego sklepu?

          Dan: Co przepraszam, więc chcesz wiedzieć, jaki jest mój proces tworzenia samej witryny lub całej firmy? To znaczy, są dwie części. Pierwszym aspektem jest to, czy masz do dyspozycji produkt, który mógłbyś sprzedać, prawda? W naszym przypadku mieliśmy pomysł. Chcieliśmy mieć pewność, że produkt jest świetny. Najpierw musieliśmy zrobić produkt. To była ogromna część tego. To był tylko jedyny cel. Nie planowaliśmy strony internetowej. Nie planowaliśmy kampanii crowdfundingowej. Tak naprawdę wcale nie planowaliśmy marki. Po prostu skupiliśmy się na zdobyciu produktu.

          Kiedy zaczęliśmy pobierać próbki i wiedzieliśmy, że jesteśmy blisko, zdecydowaliśmy, że finansowanie społecznościowe będzie sposobem na rozpoczęcie działalności. Całkowicie skupiliśmy się na tym. Ustaliliśmy terminy i staraliśmy się traktować własne terminy jak najpoważniej. Po prostu… myślę, że wiele razy ludzie są wciągnięci w tę całą wizję. Myślisz o stronie internetowej i myślisz: „Może uda mi się zrobić trzy wersje strony głównej i wysłać to”. A co z marką? A co z… Wszystkie małe kawałki i zajmują się wszystkimi kawałkami na raz. Czasami myślę, że wystarczy skupić się na jednej rzeczy. Jeśli możesz wyeliminować wszystkie inne rozproszenia, które masz, możesz zrobić tak wiele. Nie teraz, nie martwię się nazwą marki. Tak naprawdę skupiam się tylko na pozyskiwaniu produktu i znalezieniu świetnego producenta o wysokiej jakości. Spraw, by brzmiało to tak, jak zawsze operowałem. Czasami padam ofiarą czegoś dokładnie przeciwnego. To, co mówię, rozprasza mnie. Mam zbyt wiele priorytetów.

          Naprawdę świadomie staramy się o to, co teraz ma znaczenie. Jaka jest rzecz, którą należy teraz naprawdę dopracować. Robimy tak dużo, jak tylko możemy. Jaka jest następna rzecz i tylko jedna po drugiej, po drugiej.

          Myślę, że jeśli możesz iść i masz produkt, który mógłbyś sprzedać, usługę lub cokolwiek to jest, jeśli możesz odwrócić stronę, myślę, że utwórz ją tak szybko, jak to możliwe, zamiast próbować rozglądać się, zdobądź Właściwy projekt, ponieważ kiedy już to masz i jest na żywo, nic cię nie spali i nie zaboli bardziej niż zobaczenie czegoś, co nie wygląda dobrze. Mógłbym mieć trzy wersje naszej strony i sprowadzić kilkanaście lub kilkadziesiąt osób, które znam, żeby to przejrzeli, przekazali opinie i spróbowali wymyślić najlepszy sposób lub mógłbym go uruchomić i wtedy mam pożar pod mój tyłek, że to już jest w sieci i muszę to naprawić, jeśli jest nieidealne. Czuję to teraz w wielu sprawach w naszej firmie. Na przykład ta strona jest kiepska. Ta sekcja jest kiepska. Nie podoba mi się już ta część naszego opakowania.

          Ludzie na nie patrzą. Mówią, że to świetnie. Oni tego nie widzą. Dla mnie, ponieważ jest na żywo, już się skończył, mam ten ogień, żeby wszystko naprawiać i wprawiać w ruch. Gdyby strona nie działała, ile czasu zajęłoby mi dotarcie do miejsca, w którym jestem szczęśliwy? Szczerze mówiąc, prawdopodobnie nigdy nie będę w pełni szczęśliwy.

          Felix: Tak, to ma sens. Wspomniałeś, że w przypadku tego produktu, tego sklepu, tej marki, którą zbudowałeś, dużo czasu na początku poświęcałeś na upewnianie się, że masz doskonały produkt lub masz najlepszy produkt do wprowadzenia rynku, nawet zanim skupisz się na zwiększeniu ruchu lub nawet natychmiastowym uruchomieniu sklepu. Czy musiałeś poświęcić czas na sprawdzenie, czy jest to produkt, który odniósłby sukces na rynku?

          Dan: Oto co zrobiliśmy. Historia samego produktu i od wielu lat chciałem uruchomić eCommerce, biznes oparty na produkcie. Zostałem partnerem w dbrand, który jest bardzo, bardzo udany. Byłem bardzo wcześnie. Wybuchło, gdy byłem tam z firmą i gwałtownie wybuchło po tym, jak zostałem wykupiony. Facet, założyciel firmy, jest absolutnie genialny. Uczyłem się o eCommerce od wewnątrz szybko rozwijającego się biznesu eCommerce. Miałem szczęście.

          To nie był mój produkt. Przyszedłem, aby pomóc i być częścią tego wzrostu. To nie moja sprawa. Założyłem skarpetki Hitsu. Nadal trwa. Nie jestem już aktywny w biznesie. Nadal jestem w tym partnerem. To było dla mnie naprawdę kreatywne i zabawne ćwiczenie, aby nauczyć się, jak zacząć. Kiedy pojawił się Unbound, to uderzyło mnie to, że ten produkt nie istnieje. Są rzeczy podobne do tego. Są takie rzeczy. Nie twierdzę, że wymyśliliśmy tę tkaninę. Wykorzystywana w odzieży sportowej i outdoorowej. To po prostu nie wygląda dobrze. To nie jest normalne. Wygląda jak odzież outdoorowa. Wiele z nich ma drewniane wilki i takie tam. Niektóre z nich wyglądają tak, jakbyś je nosiła, wyglądała, jakbyś właśnie wyjechał z maratonu. Chcieliśmy stylowych, prostych, naprawdę wysokiej jakości T-shirtów z wełny merino, które byłyby proste, proste i klasyczne.

          Naprawdę trudno było mi go znaleźć. Dla mnie zastanawiam się, dlaczego to nie istnieje? Dlaczego nie mogę znaleźć odpowiedniej odzieży z wełny merynosów. Ten towar jest taki dobry. Jeśli znalazłem rzeczy, które wyglądały dobrze, były naprawdę tanie lub zmieszane z syntetykami, których nie chciałem. Uderzyło mnie, że to jest dla mnie.

          Wiedziałem, co muszę stworzyć. Wiedziałem, jaki pasek muszę osiągnąć, jeśli chodzi o jakość. Kiedy zaopatrywałem się, robiłem dla siebie produkt. Słyszałem to już wcześniej, że wiele razy wspaniała historia o przedsiębiorczości polega na tym, że ktoś po prostu mówi: „Hę, dlaczego nie mogę dostać tego produktu? Albo dlaczego ta usługa nie istnieje?” Tego pomysłu wcześniej nie widziałem. To wydawało się takie oczywiste. Potem po prostu idą i to robią. Często te historie mogą prowadzić do wielkiego sukcesu, ponieważ osoba, która je stworzyła, była głównym konsumentem.

          Oto kim jestem. Naprawdę to dla siebie zrobiłem, pierwotnie. Moi partnerzy całkowicie się w tym zgadzali. Żyjemy i oddychamy tym. Wszystko o doprowadzeniu produktu do właściwego punktu, tak aby miał jakość, której nie było na rynku, byliśmy idealnymi ludźmi, aby zrozumieć, że tak właśnie musi być. Cały marketing, który się wokół tego owija, zrozumieliśmy.

          Wiedziałem, że tego chcę. Nie wiedziałem, czy rynek tego chce. To drugi kawałek. To, co zrobiliśmy i sposób, w jaki to zwalidowaliśmy, i z dwóch powodów wybraliśmy tę drogę, to zrobiliśmy kampanię crowdfundingową Indiegogo. Oczywistym pierwszym powodem, dla którego to zrobiliśmy, jest to, że produkcja masowych ilości jest bardzo droga. Prototypowanie jest nawet drogie. Czujemy, że pomiędzy samym zakończeniem pracy z dbrand, całą pracą, którą wykonywałem z BizMedia i Hitsu Socks, byłem tak rozprzestrzeniony, że pomysł założenia nowego biznesu był absurdalny. Uważam, że jedynym sposobem, w jaki możemy to zrobić i nie zatopić w to mnóstwa pieniędzy i zweryfikować pomysł, było skorzystanie ze ścieżki finansowania społecznościowego.

          To druga część. Oczywistym powodem jest to, że dostajesz pieniądze. To dało nam, zebraliśmy 370 000 dolarów na naszej kampanii crowdfundingowej. Mieliśmy bardzo, bardzo dobrze przemyślany budżet, który obejmował wycieczki do naszego zakładu produkcyjnego na północ od Szanghaju na inspekcję, ponieważ musieliśmy upewnić się, że jakość produktu jest wszystkim. To był nasz główny, główny, numer jeden i priorytet i nadal jest naszym priorytetem numer jeden, jakość produktu. Pieniądze zebraliśmy dzięki crowdfundingowi. To pieniądze na biznes, żeby go uruchomić.

          Głównym elementem, drugim elementem, była walidacja. Gdybyśmy mieli stworzyć tę kampanię crowdfundingową, włożyć w nią nasze serce i duszę, nakręcić świetny film, świetny komunikat, naprawdę zaprezentować produkt najlepiej, jak potrafimy i nikt by go nie kupił, pomyślałbym: „Och, dobrze. Nie wyszło. Przynajmniej mam wszystkie te próbki. Teraz mam koszule dla siebie, a tego naprawdę chciałem. Nie rozbiłem moich oszczędności życia. Nie włożyłem masy pieniędzy w budowę strony internetowej i inwentaryzację. Została stworzona w interesie ludzi, którzy chcieli produktu. Trwała walidacja rynkowa.

          Kiedy uzyskaliśmy potwierdzenie, że, hej, zebraliśmy te pieniądze. Ruszamy na wyścigi. To potencjalnie może być prawdziwy biznes. W tamtym momencie to nawet nie był prawdziwy biznes. To nie jest prawdziwy biznes, dopóki nie masz sklepu internetowego, w naszym przypadku, na Shopify. Ten sklep internetowy generuje ruch. Ten ruch się konwertuje. Ludzie to kupują. Dopiero zaczęliśmy. Świetnie się rozpoczęliśmy. Czy możemy pozyskać ludzi na naszej stronie.

          Właśnie wtedy zaczął się biznes. Wtedy zdecydowałem się sprzedać akcje innych moich biznesów, całkowicie się wycofać, skupić się wyłącznie na tym, ponieważ wiem, że to może zadziałać. Wiem, że robimy najlepszy produkt tego typu na rynku. Wiem, że jestem osobą, która rozumie, jak to pozycjonować, jak to sprzedawać. Tak bardzo w to wierzę. W ten sposób zwalidowaliśmy ten pomysł. Nie mogło być lepiej.

          Gorąco polecam, jeśli… Może nie dla wszystkich, ale finansowanie społecznościowe to tylko jedna z najpiękniejszych rzeczy. To jest początek. Prawdziwy biznes jest na twojej własnej stronie eCommerce, ale finansowanie społecznościowe jest dla mnie po prostu największym fanem w historii. To zmieniło moje życie.

          Felix: Tak, z pewnością nie jest to coś nowego, gdy ludzie uruchamiają platformę crowdfundingową, aby zweryfikować produkt. Jesteś prawdopodobnie jednym z pierwszych, jakie miałem w podcastie, który zdecydował się uruchomić go na Indiegogo. Wiele razy słyszysz, że ludzie uruchamiają się na Kickstarterze, najpopularniejszej platformie crowdfundingowej do uruchamiania produktów. Wypuściłeś Indiegogo. Jaka była za tym decyzja?

          Dan: Wybraliśmy Indiegogo, mój przyjaciel miał tam jakieś znajomości. Powiedział: „Jeśli wejdziesz na Indiegogo, zawrą z tobą umowę, w której, jeśli w ciągu pierwszego zdobędziesz 30% całej kampanii”, myślę, że minęło to 48 godzin, „wtedy przedstawią cię w swoim biuletynie, co jest naprawdę dobre dla ruchu w Twojej kampanii. Dostaniesz mnóstwo zamówień.

          To, co zrobiliśmy, wystarczyło. Powiedział: „Zaufaj mi, po prostu idź z tym”. Na przykład: „W porządku. Co za różnica?" Ludzie będą przychodzić na naszą kampanię crowdfundingową. Kupią go na Kickstarterze lub Indiegogo, jeśli chcą. Nie wiem dlaczego… Chodzi o to, co ma sprzedawać ludziom, a nie platformę. Ta umowa wystarczyła, by powiedzieć: „W porządku, spróbujmy”.

          Z perspektywy czasu nie sądzę, że mógłbym być szczęśliwszy, ponieważ myślę, że Indiegogo ma to, że jesteśmy na drugim miejscu w kompleksie, gdzie muszą trochę ciężej pracować. Wsparcie, jakie otrzymaliśmy od Indiegogo było fantastyczne. W każdej chwili rozmawialiśmy z nimi przez telefon. Wysyłają zasoby. Byli w Toronto i nawet przyjechali z wizytą tylko po to, żeby powiedzieć, co się dzieje. Tylko po to, żeby wiedzieć, że mają twoje plecy. To, co zrobiliśmy, to naprawdę było nam potrzebne, myślę, że było to 74 000 $. To był budżet, którego potrzebowaliśmy, aby rozpocząć ten biznes jako minimum.

          Powiedzieliśmy, że potrzebujemy 30 000 tylko dlatego, że łatwiej jest osiągnąć 30% z 30 000 niż byłoby dla 74. Gdybyśmy mieli tylko zebrać 30 000, musielibyśmy zwrócić wszystkim pieniądze, ponieważ tak naprawdę… musiał dorzucić dodatkowe 34 000 $. Indiegogo dał nam taką konfigurację. Ten biuletyn był magiczny. Pamiętam, że po raz pierwszy powiedzieliśmy: „Pierwsze 30%, 33%, czyli 10 000 dolarów, otrzymamy tylko od przyjaciół i rodziny”. Przez tygodnie poprzedzające kampanię kontaktowałem się ze wszystkimi moimi przyjaciółmi, członkami rodziny. Powiedziałem: „Słuchaj, zamierzamy rozpocząć tę kampanię. Potrzebuję twojego wsparcia. Będziemy sprzedawać te koszule. Są dość drogie. Materiał znacznie różni się od zwykłych bawełnianych T-shirtów. Jeśli możesz coś u nas kupić, pokochasz ten produkt. To zrobi wielką różnicę”. Każdy chce pomóc przyjacielowi.

          Upewniliśmy się, że nie mamy tych bonusów w postaci jednego lub pięciu dolarów. Naszym podstawowym atutem był T-shirt. Właściwie dokonujesz prawdziwego zakupu. Najmniejszy miał 50 lat, a stamtąd trochę się podniósł. Mieliśmy wystarczająco dużo wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół, aby uzyskać te 10 000 dolarów. Ciężko walczyłem o to. Gdy otrzymamy te 10 000 $, pojawimy się w tym biuletynie. Pamiętam, że widziałem wszystkie nadchodzące zamówienia. To tak, Brian Demsky, to mój brat. Potem mój kuzyn. Wtedy mój najlepszy kumpel. Potem mój partner biznesowy. Potem to i to wszystko było po prostu wszystkimi, których znałem. Następnie trafiasz do newslettera. Potem zaczynasz widzieć te nazwiska. Facet w Niemczech, potem we Francji, a potem w USA. Potem po drugiej stronie Kanady. Po prostu zaczęło się toczyć. Następnie zyskujesz popularność na Indiegogo, co jest łatwiejsze na Indiegogo, ponieważ jest to mniejsza platforma.

          Czasami zastanawiam się, czy gdybym poszedł na Kickstarter, czy nie byłbym teraz w tym biznesie. Nie mówię, że nie. Może potroiłbym kampanię. Nie wiem Nie zmieniłbym tego dla świata. Indiegogo jest fantastyczne i gorąco polecam.

          Felix: Mam na myśli, chociaż oczywiście nie każdy ma powiązania z kimś na Indiegogo, myślę, że zasada nadal obowiązuje w pewnym stopniu, jeśli Twoja kampania jest obiecująca, niezależnie od tego, czy jesteś na Indiegogo, czy na Kickstarterze, jeśli Twoja kampania ma dużą przyczepność na początku, zazwyczaj w najlepszym interesie platformy crowdfundingowej jest zaprezentowanie Cię, ponieważ masz obiecujący produkt. Wielu z Was się tym interesuje i oczywiście chcą prezentować marki i nowe produkty, którymi interesują się ludzie na ich platformie.

          Kiedy udało Ci się zebrać przyjaciół i rodzinę, aby wesprzeć to, zostałeś wyróżniony w biuletynie. Czy prowadziłeś również jakiekolwiek promocje lub kampanie poza platformą crowdfundingową, aby przyciągnąć ruch na swoją stronę crowdfundingową?

          Dan: Tak, jedyny, który… Próbowaliśmy wielu rzeczy. Naprawdę staraliśmy się zachęcić gazety do pisania i to trochę przyczyniło się do tego. Myślę, że to było dobre. Naprawdę nie miał tony przyczepności. To, co zrobiliśmy, było całkiem świetne, to fakt, że zatrudniliśmy jedną z tych firm reklamowych, aby pomogła nam promować kampanię swoimi reklamami.

          Korzystaliśmy z firmy o nazwie Command Partners. Myślę, że ostatnio zmienili nazwę. Były świetne. Dobrą rzeczą jest to, że zapłacisz im opłatę konfiguracyjną. Zapłaciliśmy im 500 dolców. Następnie budżety, które wkładamy w zakup reklam, zależą od nas. Korzystają z naszych dolarów reklamowych i nie pobierają opłat. Pobierają procent tego, co jeżdżą na kampanię. Jeśli kupowanie reklam przyniosłoby zerową sprzedaż, zarobiliby zero dolarów. Są oczywiście zachęcani do tego, aby reklamy naprawdę działały.

          Na posiadanych listach próbują kierować reklamy na różne listy w oparciu o różne dane demograficzne. Mają własne listy, które z biegiem czasu zbudowali, ludzi, którzy wspierają projekt crowdfundingowy we wszystkich swoich kampaniach. To lista pieniędzy. Tyle im płacisz, aby dostać się do środka. Kiedy bierzesz pod uwagę, a my bardzo uważaliśmy, aby upewnić się, że koszt sprzedanych towarów, wraz z opłatami, które byłyby związane z Indiegogo i ich opłatą za polecenie, nadal byłby opłacalny. Co tydzień w trakcie kampanii, gdy otrzymywaliśmy raport, upewniliśmy się, że wydatki na reklamę będą co najmniej na granicy rentowności.

          Ostatecznie okazało się to opłacalne. Nie tak opłacalne, ale to, co sprawia, że ​​jest to tak często, to fakt, że kupując te reklamy, przyciągasz tak duży ruch do swojej kampanii, nawet jeśli robisz coś trochę zyskownego, to nie jest tak, że… Myślę, że zrobiliśmy z 370.000 dolarów, myślę, że może 30-35.000 pochodziło z reklamy. To, co zrobił, to wywołanie ogromnego ruchu i świadomości. Ten ruch uliczny i świadomość mogą później sprowadzić ludzi z powrotem. Nie wiem, za ile sprzedaży nie dopisują. Są tego w pełni świadomi. Taka jest po prostu natura ich biznesu i muszą to zaakceptować.

          Poza tym bycie modnym na Indiegogo jest naprawdę duże. Gdybyśmy nie prowadzili takiego ruchu, czy utrzymalibyśmy trend tak długo? Gdybyśmy nie mieli tak długiego trendu, czy zwiększylibyśmy sprzedaż? To był kolejny duży kawałek, który gorąco polecam. Byli dobrzy. Nie rozglądałem się. Właśnie skończyłem na nich i byłem całkiem zadowolony.

          Felix: To jest jak agencja reklamowa, która skupia się konkretnie na promowaniu kampanii crowdfundingowych?

          Dan: Dobrze.

          Felix: Rozumiem. Kiedy pracujesz z… chyba pracowałeś tylko z tym, jakie masz zaangażowanie? Jak oni? Czego od Ciebie potrzebują i czego… Przeprowadź nas przez proces współpracy z agencją reklamową w celu przeprowadzenia kampanii crowdfundingowej?

          Dan: Chcieli pewnego zaangażowania w wydatki na reklamę. Poświęciliśmy się na 10 000 dolarów, czyli o wiele więcej, niż chcieliśmy. Kiedy zaczynaliśmy, pamiętaj, że wkładaliśmy wszystko, aby to zadziałało. Chcieliśmy, żeby to stało się prawdziwym biznesem. Wykorzystaliśmy finansowanie społecznościowe jako sposób na walidację pomysłu. Nie chcieliśmy wpompowywać dużo pieniędzy. Chcieliśmy włożyć jak najmniej. Chcieli 10. Myślę, że zasugerowali 10 lub nasz przyjaciel, który pomógł nam połączyć, powiedział, że powinieneś zrobić 10. Nie pamiętam, skąd wzięła się liczba 10 000 $.

          Na samym początku powiedziałem: „Nie chcę od razu wpłacać tych pieniędzy. Czy możemy zacząć od czegoś mniejszego?” Myślę, że to było 2000. Od tego zaczęliśmy. Spędziliśmy to po około tygodniu. Potem wrzuciłem kolejne 1000. Powoli do tego dotarłem. Potem skończyliśmy na dwumiesięcznej kampanii. Indiegogo zgodził się na uwolnienie części środków. Zapytałem ich, to ciekawa rzecz, którą możesz zrobić. Zrobili to dla nas. Myślę, że każda kampania, która jest w trakcie sukcesu. Powiedziałem im, powiedziałem: „Czy możecie teraz uwolnić niektóre z tych funduszy, ponieważ ta reklama naprawdę działa dla nas i chcemy wydawać więcej pieniędzy na reklamy”. Do tego momentu uwolnili wszystkie fundusze, które zarobiliśmy.

          To był dla nas przełom. Teraz mieliśmy te pieniądze na reklamę. Resztę pieniędzy przeznaczyłem na wypełnienie naszych reklam w wysokości 10 000 USD. Może skończyło się na wydawaniu trochę więcej, ale udało mi się również wpłacić depozyty na produkcję naszego produktu, aby trochę wcześniej to zrobić. To było dla nas ogromne. Tak to działało. Skończyło się na tym, że postawiliśmy ponad 10 000, jak sądzę? Tak. Nieco ponad 10 000. Został sfinansowany z naszej kampanii, co jest świetne. Cóż, głównie finansowane.

          Felix: To wspaniale, że udało im się uwolnić część funduszy, ponieważ teraz masz jeszcze więcej kapitału do zainwestowania, a następnie potencjalnie zwiększysz fundusze kampanii jeszcze bardziej, fundusze kampanii crowdfundingowej jeszcze bardziej. To świetny punkt. Nie wierzę, że Kickstarter ma takie wyjątki. Myślę, że musisz albo poczekać, aż cała sprawa się skończy, albo… Jeśli się nie powiedzie, dostajesz fundusze, a potem nic nie dostajesz. To ważna kwestia, którą powinien rozważyć każdy, kto prowadzi kampanię crowdfundingową na Indiegogo, ponieważ dzięki temu możesz znacznie poprawić swoje cele crowdfundingowe.

          Dan: Tak. Czułem, że Indiegogo zawsze tam byli, żeby porozmawiać. Tak bardzo ich podsłuchiwałem. Jeśli wpiszę Indiegogo w skrzynkę e-mail, to znaczy, że nie mogę. To absurdalne, ile e-maili im wysyłam. Tak często do nich dzwoniłam. To jest w nich dobre. Oni naprawdę… to znaczy, najwyraźniej słyszałeś tylko kilka historii, ale naprawdę, naprawdę nas poderwali.

          Felix: Ładnie. Czy teraz, gdy prowadziłeś tę kampanię, miałeś w tym czasie również sklep. Czy to było coś, co uruchomiłeś po kampanii?

          Dan: Właśnie mieliśmy naprawdę kiepską stronę docelową, która prowadziła do naszej kampanii.

          Felix: Rozumiem. Jak udało Ci się przenieść ruch i uwagę, a nawet branding z kampanii Indiegogo. To była prawdopodobnie najpopularniejsza strona docelowa Twojej marki w tamtym czasie, ponieważ cieszy się dużym zainteresowaniem, dużą ilością prasy, ale w końcu chcesz skierować ich na swoją witrynę Shopify, dotcom, własna strona internetowa. Jaki był ten proces, jak wyglądała ta zmiana?

          Dan: Jeśli chodzi o samo skonfigurowanie strony?

          Felix: Nie tyle strona, ale jak udało Ci się skierować ruch z Indiegogo, ludzi, którzy tam lądowali, może przez wyszukiwarki, a może po prostu w samym Indiegogo, do Twojego sklepu Shopify?

          Dan: Tak. Po zakończeniu kampanii byliśmy naprawdę skoncentrowani na wprowadzeniu produktu, a następnie zajęciu się jego zrealizowaniem. Po prostu konfigurujemy nasz sklep w tle. Nie chcieliśmy tracić zbyt wiele czasu. Jak ci wcześniej powiedziałem, myślę, że to bez sensu. Po prostu weź to tam. Naprawdę musieliśmy się upewnić, że zapasy się pojawią, zanim zaczęliśmy brać pieniądze. Nie chcieliśmy też sprzedawać rzeczy, których jeszcze nie mieliśmy. Może moglibyśmy dokonać przedsprzedaży na stronie internetowej. Po prostu nie myśleliśmy. Skupiliśmy się na wprowadzeniu produktu.

          Kiedy byliśmy już naprawdę blisko, naprawdę podkręciliśmy stronę internetową. Nie żartuję, nawet nie pamiętam procesu tworzenia strony, bo to było takie proste. Znaleźliśmy motyw, który nam się podoba. Za motyw zapłaciliśmy 100 dolarów. Zabraliśmy wszystkie zasoby, które stworzyliśmy dla Indiegogo. Wzięliśmy kilka dużych czystych kartek papieru. Spojrzałem na motyw i skopiowałem strukturę pudeł. Właśnie przyjrzałem się, jak możemy wziąć to, co już mamy, i dopasować je do tego. Nie chcę robić żadnego niestandardowego kodowania. Po prostu chcę… Nie to nas teraz interesuje. Jest to również kosztowne. Zbudowaliśmy tę witrynę, jakby była niczym.

          Felix: Kiedy mówisz, że wziąłeś czystą kartkę papieru, masz na myśli zaprojektowanie całej tej rzeczy poprzez wydrukowanie elementów kampanii na Indiegogo i umieszczenie ich na fizycznej kartce papieru?

          Dan: Racja, zawsze tak robię… Tak stworzyłem każdą stronę internetową. To jedyny sposób, w jaki działa mój mózg. Mogę napisać jakiś pomysł na kopię na przykład w Google Doc. Wezmę kartkę papieru i umieścimy pudełka, które wyglądały jak pudełka z motywem. Jest duży nagłówek. Następnie są trzy małe okrągłe elementy, które mogą wyskoczyć i mała strzałka. To są ramy tematu. Dopasujmy nasze treści do tego, zamiast tworzyć nasz pomysł na złą witrynę internetową, a następnie spróbujmy znaleźć pasujący motyw, a następnie spróbujmy dostosować dowolny z elementów.

          Kopiujemy, bo to był najłatwiejszy, najszybszy sposób. Wziąłem… Na przykład mieliśmy to duże długie pudełko na nagłówek. Zapytaliśmy: „Co chcemy, żeby powiedział?” To proste ubranie, niezwykłe wykonanie. To dobra linia, którą mamy. To może być nasz nagłówek. We drew it. I drew it by hand. I can't draw. I draw really crude stick figures. We made this website. Then we took those pieces and we had probably hired a freelance designer to help us, “Can you take this photo of this guy with this shirt, crop it out put this thing here?” They made all the assets for us, plugged it in and we launched our website. We got it up.

          Then, the next step from there was okay, let's promote the website. Let's get out there. My two partners, still in full time work at the time, we have our meetings on Friday nights and then on Monday and Wednesday mornings before work and after work, so really late. I remember we had one of our early morning sessions. Our website was up for a few days. We were just getting to the point where we were thinking, “Okay. We're going to do a email blast to launch and announce it. What are we going to do a sale?” Like, “What are we going to do to make this launch great?”

          I went into the backend, the Shopify. There were a bunch of orders. We're like, “What the hell is going on? Who even knew this site existed?” In all the three, four days that went by, we didn't even think to look that maybe orders are coming in. We didn't get notifications in our phone, because we didn't even install the app yet. Holy. The people are finding it. That was crazy exciting. We were already starting to ship. We had a small run that already went out. We were waiting for the bigger shipment to come in.

          These orders just came in. We realized the campaign itself was generating enough word of mouth that that was enough at least to get started. I started thinking, “Hey, maybe we have an actual business here.” We got it up. I kid you not, no launch, no nothing. It was so fast to make, I don't even remember actually making the site. That site will sell it. I really think that's the quality of the campaign before it and the project itself.

          Felix: Tak. You mentioned word of mouth as the way that people were discovering the site as soon as you launched it. You didn't even know these orders are coming in. Nowadays, now that you know, I guess, now that you see the power of word of mouth, especially with this brand, with this product, have you found other ways to encourage or to increase the word of mouth for your brand and the products?

          Dan: We're always trying to find more ways to do it. What we have done, and this works really … This has been really awesome for us, is we've done an email blast as well as we've posted on Facebook and Instagram a few times encouraging people. It's for anybody. You can't use our product. I don't even think I talked about what the product was. It's merino wool T-shirts. It's super comfortable, amazing feeling T-shirts that they never smell. You can wear them every day. I've done tests months in a row wearing it every day. I kid you not, I've been wearing the same T-shirt that I'm wearing right now at least three weeks without washing. It never smells. People say, “Oh, that's gross.” No. It's not. Think of the last time you've washed your jeans. I wash my jeans once in a while and I don't even know why I wash them. If I spill mustard on them, I'll wash them. Sometimes they're like, “I feel it's time to wash this,” but I'll wear them for like dozens of times.

          Merino wool is completely antibacterial and odor resistant. I've worn it in the gym. I've worn it in the sauna. It won't smell. It won't retain bacteria. It's just like putting on a shirt right out of the wash. That's the product. We really position it towards travelers. We want travelers. That's why I got into this in the first place is because when I went traveling I didn't want to check luggage because our luggage sometimes got lost, super frustrating. It's annoying. I hate luggage. I want to have a carryon. I figured if I could bring less stuff with me, I can just have a little carryon. I don't care if I'm going away for a weekend or if I'm going away for three weeks. I now live with not like one of those big duffle bag backpacks that like is the size of your body. I have just a little normal size backpack. I've taken that to South East Asia for three and a half weeks. That's all I needed. You only need to bring minimal stuff because the stuff you bring is antibacterial and odor resistant. You can wear it multiple times even in the sweltering heat.

          What we do is because we're positioned towards travelers, we did a thing where we said post a picture of you on the road, in your travels, on your adventures with Unbound Merino and use the hashtag #unboundmerino. If you do, we'll give you $100 gift card if we repost your photo, your campaign. Some people, people are buying this for trips. They're going to Machu Picchu or Hawaii. They're going all over the world. They have their phones with them. They're taking pictures. Now, they'll post it. They'll put the hashtag and write a little something about Unbound Merino, because hey, why not? Let's add the hashtag and maybe we'll get $100.

          We're getting all of this travel photography of people using our product in the real world on the hashtag. We give them $100. They love the product. They're trying to get more of it. We're happy. It's a small price to pay for real use cases of the product. They share it with their friends. That's really helped. Try to do more of that.

          One thing that we're going to do, inserting to our packaging, we're working on now, we kind of do this in our little booklet that comes with the package. We're going to make a separate little card for it. We're just literally going to write, “Hey, thank you so much for supporting Unbound Merino. Word of mouth completely drives our business. If you love our product, would love if you'd share it on Facebook.” We'd just ask. I got that from a buddy of my, Gareth, who's the founder of a company called Rockwell Razors, which makes a really cool like razor [crosstalk 00:40:09].

          Felix: Yeah, he's been on the podcast before. Great guy.

          Dan: Oh, has he?

          Felix: Tak.

          Dan: Yeah. He puts that on the little bill, the invoice slip that goes in his package. He asks. That's so simple. What a simple way of encouraging, like asking. People do. People share the product, because they asked. They liked the product they're going to share. That kind of simple thing can make such a difference. I'm excited to do that. We're just constantly trying to find other ways to get people to share more.

          The challenge that we have as a clothing brand, we don't put our logo that's visible on anything. When you see a picture of me and I'm wearing a black T-shirt, you're going to know if you know me that that's an Unbound Merino T-shirt, but people that don't know me, they just don't even see T-shirt. It doesn't process. Whereas if it's a brand like the Yeezy shoes or I don't know, any brand that has a logo, Chanel, Gucci, they're covered in logos. We don't have that opportunity to have the product speak for itself just by being in a picture. We have to get people to talk about it and explicitly explain, that makes it a little more difficult for us. We're constantly trying to encourage, incentivize or just ask people to do it.

          Feliks: Racja. You need them to write in the caption or something if they're posting it. You need your customers themselves to talk about your brand because your logo is not on your product.

          Now, that first approach that you talked about, about asking your customers to post and hashtag a photo, is that part of like your email followups? When are you asking them for them to post a picture themselves with your gear?

          Dan: We did it in an email blast to all of our customers and backers once. Then, once we started getting them in, as we dripped them out, sometimes on Facebook we'll post one we'll post but we'll also add in that call to action again. You'll see a really cool picture of a guy, he's in Africa or at Machu Picchu. We reiterate that, “Hey, if you're traveling with Unbound, post your picture.” We'll try to remind and make that a thing. Tak. Hopefully we can continue to drive that awareness.

          We get emails all the time of people that put their order in to say, “Hey, like I just put an order in. Can we get, I need to make sure it gets in before Friday because we're going here.” The amount of people that are getting it as a tool for their trips, it's very, very clear to us. We just know how much it's being used all around the world. It's just a matter of pushing that, getting our pack … Whatever we're going to do.

          Feliks: Racja. Now you mentioned to me as well about Facebook ads being a big driver of your traffic and sales. Porozmawiaj z nami trochę o tym. How are you using Facebook ads to help power your business?

          Dan: Facebook ads, we've been trying to crack for months. I think we've finally gotten really good at it. A lot to learn. It's unbelievable what you can do with Facebook ads. At first, I was pretty skeptical. It's absolutely unbelievable. At first we were just trying, I mean, the targeting was so aimless that we didn't know how to target. If you're completely new to Facebook ads, it's incredibly daunting going into that platform and trying to figure out what's the starting point. There's so much that you could do. There's so many ways that you can approach it.

          We tried so many different things that I won't even mention because they're just us taking a shot in the dark and not really knowing what we were doing. It wasn't until there's a course, a Facebook Blueprint course, which is a very basic overview of all of the functionality of the platform. I think kind of like if you think of it almost, if you equate it to like a musical instrument. You have to understand the structure of it first. On the guitar, you might need to learn chords. With the Facebook platform, you need to learn the language. Just like, the way it works. Just at it's core, and that helped at least frame a better start for us to figure out how to start toying with campaigns.

          Go familiarize yourself. The Facebook Blueprint course is a great thing. It's free. Just go do it. I spent a couple hours every day just digging through, just setting up fake ad sets and stuff like that. Seeing with my background, I have a video production agency. Obviously we were able to create. That's an advantage for us. It's maybe an unfair advantage. We can create really good videos pretty easily. It's not hard to create a good video. We created a video ad. What we did at first was we decided to create four different segments, so to speak.

          One was our competitors. The interests that we were selecting for our targeting were people who are interested in activewear, performance clothing, stuff like that. To był jeden. The other was backpackers. We're targeting backpackers. We picked four groups like that. We just took our best stab at creating interests that aligned with what that person is. Like, what are backpackers interested in. We created a whole list of interests. We just targeted to the United States because we just wanted to keep it targeted to one. There's enough people in the United States. We don't want to go international with it. We want to start with something a little smaller that's still huge.

          We did our four ad sets. We broke each one up into three age groups. Czy to prawda? Four, yeah, so we had 12 ad sets. We put five bucks into each of them. We did the same exact ad. We just let it run for a couple weeks. Then, after a couple weeks. It's very hard to not go in and start changing things right away. We're like, “Let's just do two weeks, see what data comes back and see if we learn anything from that.” What we noticed from doing that was there was a few of them that were performing pretty well and there was a few of them that were completely just absorbing and burning money.

          Now, each one, the ones that weren't working, we're losing five bucks a day. We were willing to lose that for the information, the data that would come back. The ones that were looking good, we took that budget out of the ones that weren't working and added to those. Now we cut them in half. We're still spending the same amount per day overall, but all of the money is in these ones that appear to be working.

          Fast forward another week or two weeks or whatever. Did the same thing. Narrowed it down to just a few. Sort of discovered these are kind of working. Then what we did is from those ad sets, we split up the ad and made four variations of that ad but just not the video itself. The video's the same. Instead of it saying simple clothing, extraordinary performance as the headline, we switched it to something else. Or, we took a huge piece of copy from the website that's like two paragraphs long and we dumped that in. It's this big text heavy ad.

          We switched one from learn more when you click to shop now when you click. In those ad sets that were working, we had four versions of the same ad. Then we let those run for a week. What we discovered was once we … It's crazy how it was just like tinkering, tinkering, tinkering until bam, this one ad is killing it. That's the one I mentioned that has lots of copy, like two paragraphs of information. This video starts auto playing for people, and I guess having all that extra information helps them understand a little bit more about what this product is.

          Those as were killing it. We have some of those ads. We're running, I think, not many, we're still like pretty new to this. We're running maybe less than 10 different ad sets that we're targeting. The ones that are really performing we're at a few hundred bucks per day now because they're performing. For every dollar we spend, I mean, some of them are at like $10 are returning.

          Felix: Łał.

          Dan: Now, but here's the thing. This has been probably a couple months now. It's been working really well. We're growing at like 50% a month. It's I think, largely because of Facebook ads. It's a huge part of it. Also, word of mouth. I think word of mouth is still probably the biggest and Facebook ads is a huge driver.

          We've been running the same video ad the entire time. Now we can go in and we can say, “Okay.” I actually have an idea. I think we can create a much better video ad. Ours is long. It's like a minute, 20 seconds. Who wants to watch that on Facebook. It's the most ADD platform on the planet. Let's create. Can we do this in a 30 second one and ad that and compare it to the same ad sets. There's so much more branching out we can do but I'm so focused on these particular ad sets that we figured out that worked that we can just hone in and not spread ourselves out.

          It's amazing what a few months of paying attention daily can do. Right now, I feel like we can unleash Facebook. Jesteśmy. It's been amazing.

          Feliks: Racja. Aby to zrobić naprawdę szybko, sposób, w jaki to zrobiłeś, polegał na tym, że najpierw przetestowałeś kierowanie, zachowałeś wszystko bez zmian, po prostu przetestowałeś kierowanie, aby dowiedzieć się, które kierowanie, które cele, które segmenty wypadły najlepiej. Następnie zaktualizowałeś kopię, zmieniłeś kopię po zobaczeniu, co działa. Teraz myślisz o tym, jak możemy zmienić wideo lub w niektórych przypadkach, w innych, może zmienić samo zdjęcie. To rodzaj procesu, który podjąłeś, co moim zdaniem ma wiele sensu. Zanim zaczniesz majstrować przy kopii i przekazie w ten sposób, chcesz najpierw ustalić kierowanie. Możesz sprawić, że będzie to o wiele bardziej, jak sądzę, wykonalne, i myślę, że o wiele bardziej zużywalne i o wiele łatwiejsze dla kogoś, kto chce przyjąć to samo podejście, zamiast tylko próbować zmienić kilka rzeczy na raz.

          Dan: Tak. Myślę, że mieliśmy szczęście, że mieliśmy dobrą reklamę. To dobry film do tego celu. Najpierw rozdzieliliśmy trochę wydatków na jak najwięcej różnych grup docelowych, a potem po prostu znaleźliśmy te, które działają. Teraz tylko je doskonalimy. [niesłyszalne 00:50:57] małe poprawki. Wydawać na nie więcej. Zawsze codziennie monitorujemy, aby upewnić się, że wydatki na reklamę zwrotną są na tyle dobre, że biorąc pod uwagę koszty, ponieważ zawsze myślisz o rentowności, musi to być opłacalne. Wiemy, jakie muszą być nasze zwroty wydatków na reklamę, aby utrzymać rentowność. Kiedy dochodzimy do punktu, w którym mówię: „To już nie wygląda na opłacalne”. Jest na czerwonym alarmie. Jeśli nie jest to opłacalne, po prostu je wyłącz i włącz.

          Felix: Super. Dziękuję bardzo za poświęcony czas, Dan. Unboundmerino.com, UNBOUNDMERINO.com to ich strona internetowa. Gdzie chcesz zobaczyć biznes o tej porze w przyszłym roku?

          Dan: O, stary. Naprawdę rośniemy… Wiemy, gdzie chcemy być za kwartał. Wiemy co… Jakbyśmy to zaplanowali. Myślę… nie chcę zbytnio wyprzedzać siebie. Myślę, że to wysadzimy, stary. W każdym razie to mój plan. Trwało to 10 lat. Robię naprawdę dobrze przez sześć miesięcy w biznesie, ale minęło 10 lat, zanim tu dotarłem. Unboundmerino.com sprawdź to. Dziękuję Ci. Może podam kod twoim słuchaczom.

          Jeszcze jedna rzecz. Czasami publikuję na subreddicie przedsiębiorcy i otrzymuję mnóstwo e-maili od ludzi zadających pytania. Jeśli dopiero zaczynasz, naprawdę uwielbiam rozmawiać o przedsiębiorczości i grind, który miałem. Moja krew jest na ulicach od 10 lat. Uwielbiam, gdy ludzie są przedsiębiorczy i dopiero zaczynają. Naprawdę… Jeśli ludzie chcą się ze mną skontaktować, możesz mnie uderzyć. Od czasu do czasu zaglądam na Twittera. Mogą do mnie wysłać e-mail przez stronę internetową. Chętnie porozmawiam z przedsiębiorcami. Chętnie pomogę, dam dodatkowy czas i odpowiem na pytania, gdzie tylko mogę. dandemsky na Reddicie to dobry sposób, aby mnie znaleźć. Sprawdzam Reddit bardziej niż powinienem. Uderz mnie. Chciałbym z wami wszystkimi porozmawiać. Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie. Mam nadzieję, że podałem tutaj jakąś wartość. Mam nadzieję.

          Felix: Na pewno tak. Dziękuję bardzo, Dan.

          Dan: Dziękuję.

          Felix: Oto zapowiedź tego, co czeka nas w następnym odcinku Shopify Masters.

          Mówca 3: Zacznij od najgłupszej, najprostszej rzeczy, która wygląda jak twój produkt, a potem zacznij od tego.

          Felix: Dziękujemy za wysłuchanie Shopify Masters, podcastu o marketingu eCommerce dla ambitnych przedsiębiorców. Aby rozpocząć swój sklep już dziś, wejdź na shopify.com/masters i skorzystaj z przedłużonego 30-dniowego bezpłatnego okresu próbnego. Również w przypadku notatek z tego odcinka przejdź na stronę shopify.com/blog.