7 złotych zasad prowadzenia webinarów, które angażują i konwertują
Opublikowany: 2020-11-25Szok związany z webinarem.
Znasz to? Raczej nie, bo właśnie wymyśliłem termin.
Ale prawdopodobnie znasz termin siostrzany Webinar Shock, Content Shock.
To idea, opisana po raz pierwszy przez Marka Schaefera, że weszliśmy w epokę, w której „wykładniczo rosnące ilości treści przecinają naszą ograniczoną ludzką zdolność do ich konsumowania”.
Innymi słowy: jest po prostu za dużo cholernej treści.
I cóż, trudno z tym polemizować. Po prostu otwórz Twittera, przeprowadź wyszukiwanie w sieci lub sprawdź swoją skrzynkę odbiorczą. Powodzenia w konsumowaniu nawet ułamka tego, co wzbudza Twoje zainteresowanie.
To poważna przeszkoda dla twórców treści, ale nie jest to poważne zagrożenie dla content marketingu.
Co to znaczy to, że treść strategii marketingowej lepiej zacząć tworzenie najwyższej jakości, najbardziej skoncentrowane możliwe publiczność treści - ponieważ jest to jedyny sposób, aby mieć smidge szansy na uzyskanie i utrzymanie uwagi słuchaczy docelowego.
Co prowadzi nas z powrotem do webinarów.
Problem z webinarami
Uwielbiam webinary.
Gościłem ich setki. Byłem też w kilku.
Kiedy są dobre, webinary są pomocne i przydatne. Kiedy są świetne, zmieniają się.
Jednak w interesie pełnego ujawnienia, mój stosunek udziału w webinarach: webinary, na które zarejestrowano jest… nie jest dobry. Domyślam się, że twój też nie jest.
I nie zawsze zostaję do końca - czasami dlatego, że pojawia się coś ważniejszego, a innym razem po prostu dlatego, że to, co mnie rozprasza, pokonuje mnie.
Zdarza się. Czemu?
Pozwólcie, że powiem też o webinarach…
Jest po prostu zbyt wiele cholernych webinarów
Większość wartych uwagi webinarów zajmuje co najmniej 30–45 minut, aby nauczyć Cię czegoś wartościowego. Oznacza to, że każde webinarium wymaga ogromnego procentu dostępnego czasu jego odbiorców w zamian za spełnienie obietnicy związanej z prezentacją.
Aha, i powodzenia w utrzymywaniu uwagi ludzi przez tak długi czas, kiedy Instagram, wiadomości tekstowe i listy rzeczy do zrobienia to tylko jedno kliknięcie.
I to wszystko jest oczywiście głównym dylematem dla gospodarzy webinarów. Ale daleko od dzwonka śmierci.
Ponieważ webinary to tylko inna forma treści, te same techniki przeprowadzania ofensywy przeciwko Content Shock pomogą Ci również pokonać Webinar Shock:
Musisz stworzyć webinar o najwyższej jakości, możliwie najbardziej skoncentrowany na odbiorcach.
A oto siedem złotych zasad prowadzenia webinarów, których nauczyłem się przez lata i które pomogą Ci to osiągnąć.
1. Zapewnij dobrą jakość dźwięku
Możesz nie pomyśleć, że „dobra jakość dźwięku” byłaby pierwszą złotą zasadą dobrego webinaru: a co z zawartością !?
Ale nie możesz ich rozdzielić.
Jeśli Twoi odbiorcy Cię nie słyszą lub nie chcą się wysilać, jakość Twoich treści nie ma znaczenia.
Kiedy pomyślałem o własnych doświadczeniach jako uczestnik webinaru, zdałem sobie sprawę, że słaba jakość dźwięku spowodowała, że rezygnowałem z większej liczby webinarów niż z jakiegokolwiek innego powodu.
To prawda, było to znacznie bardziej prawdopodobne 2-3 lata temu. Teraz rzadko spotykam się z tak słabą jakością dźwięku, że czuję się zmuszony do przerwania. Ale druga strona jest taka, że słaba jakość dźwięku jest teraz znacznie bardziej zauważalna.
Oto, czego potrzebujesz, aby uzyskać dobrą jakość dźwięku:
- Profesjonalny mikrofon. Ale nie musisz za to rozbijać banku. Możesz kupić mikrofon Audio-Technica USB za mniej niż 80 USD. Mogę za to ręczyć, ponieważ kupiłem jeden dla wszystkich moich współgospodarzy na The Assembly Call. Wykonuje swoją pracę.
- Silne połączenie internetowe. Nic nie zabija webinaru tak, jak wchodzenie i wychodzenie dźwięku prowadzącego, przerywanie lub, w najgorszym przypadku, całkowite zanikanie. Upewnij się, że połączenie zapewnia prędkość wysyłania co najmniej 2–3 MB i podłącz komputer do modemu bezpośrednio za pomocą kabla Ethernet, jeśli to możliwe.
- Odpowiedni głos. Nie martw się - nie musisz inwestować w szkolenie głosowe i nie musisz zatrudniać The Movie Trailer Guy ani Morgana Freemana do prowadzenia webinaru. Tak długo, jak masz głos, może wystarczyć na webinar. Po prostu bądź samoświadomy. Czy jesteś z natury głośny i hałaśliwy? Może dźwięk go tylko trochę. Czy jesteś z natury łagodny i łagodny? Może dźwięk go tylko trochę. Tak czy inaczej, mów wyraźnie i poznaj swój materiał - abyś brzmiał pewnie.
2. Zdefiniuj transformację
Twoi odbiorcy przybędą na Twoje webinarium w jednym stanie. Powinni zostawić webinar w innym stanie. To od Ciebie zależy, czy ta transformacja będzie pozytywna i produktywna.
W przeciwnym razie dlaczego mieliby poświęcać czas na Twoje webinarium?
Powinieneś pomyśleć o transformacji od samego początku swojego planowania. To powinno być sednem Twoich treści. I wszystko, co nie prowadzi publiczności na ścieżkę przemiany, powinno zostać odrzucone.
Załóżmy, że planujesz seminarium internetowe, aby nauczyć niezdarnych ludzi chodzenia i żucia gumy w tym samym czasie…
Twój tytuł może brzmieć jak nigdy więcej nie podróżuj: naucz się 5 niepodważalnych kluczy do chodzenia i żucia gumy w tym samym czasie.
To przekonująca obietnica. Jeśli wezmę udział w tym webinarium, spodziewam się, że przemienię się w kogoś, kto zna pięć nieuchwytnych dotąd kluczy do chodzenia i żucia gumy w tym samym czasie. Będę musiał po prostu zastosować je w swoim życiu, a potknięcie się podczas żucia gumy odejdzie do przeszłości! Cieszyć!
Właśnie ten entuzjazm dla przemiany jest powodem, dla którego uczestniczę.
Więc wszystko w prezentacji, co nie stanowi sceny dla pięciu klawiszy lub bezpośrednio ich nie opisuje, rozprasza.
I nigdy nie chcesz odwracać uwagi od transformacji - ponieważ podróż do transformacji jest tym, co sprawia, że ludzie są zaangażowani, a pomyślne przybycie do transformacji zmusza ludzi do nawrócenia.
3. Spraw, aby był niezapomniany (z trzema kluczowymi punktami)
To jedno, aby uczestnicy Twojego webinaru czuli triumf i transformację po zakończeniu webinaru. Zupełnie inną rzeczą jest wprowadzenie w życie tego, czego się od ciebie nauczyli, w swoim życiu… dzień, tydzień lub miesiąc później.
Chcesz zmaksymalizować potencjał webinarium w zakresie budowania zaufania i autorytetu? Pomóż ludziom osiągnąć transformację lub rozwiązać problem długo po zakończeniu wydarzenia.
A sposobem na to jest uczynienie prezentacji niezapomnianą.
Oto szczególnie ważna kwestia…
Z czym mają do czynienia Twoi uczestnicy po zakończeniu webinaru? E-maile do nadrobienia, psy na spacer, królicze nory na Facebooku, w których można się zgubić.
Lekcje, których nauczyłeś się podczas webinaru, są niepokojąco łatwe do odepchnięcia na bok i pozostawienia w tyle w wyścigu o przejście od pamięci krótkotrwałej do długotrwałej.
Ale jeśli dasz ludziom coś niezapomnianego do odejścia - coś, co utkwi im w głowach, coś, co mogą sobie później powtórzyć - masz większą szansę, aby im pomóc.
A ludzie dużo łatwiej zapamiętują trzy główne punkty, niż cztery, 10 lub 47.
Więc nawet w przypadku mojego hipotetycznego webinaru na temat chodzenia i żucia gumy w tym samym czasie, nie oczekuję, że większość ludzi zapamięta wszystkie pięć kluczy. Chcę, żeby zapamiętali trzy główne punkty, które się trzymają i stają się bramą do przywoływania i ponownego użycia pozostałych kluczy.
4. Zaplanuj swoje „maszty namiotowe”
Tworząc strukturę swojego webinaru, chcesz stale stawiać się na miejscu swoich odbiorców. (Mam nadzieję, że zauważysz, że ten motyw przebiega przez te złote zasady.)
Które sekcje są najbardziej gęste? Które sekcje wymagają najbardziej stałego skupienia? Mogą to być sekcje, w których uwaga publiczności może dryfować lub ich energia i entuzjazm mogą słabnąć.
Twoim zadaniem, jako prowadzącego webinarium, jest wspieranie odbiorców, jeśli zaczną słabnąć.
To właśnie robi „maszt namiotowy”. (Główna wskazówka dla wielkiej Victorii Labalme, która wprowadziła mnie w koncepcję.)
Czy masz trzy slajdy w rzędzie wypełnione szczegółowymi punktami? Być może następny slajd powinien zawierać zabawny obraz lub krótki, zabawny film.
Czy masz do wyjaśnienia złożoną koncepcję? Być może powinieneś podążać za wyjaśnieniem, przedstawiając fascynującą historię, która to ilustruje.
Możesz tymczasowo stracić członka publiczności, nie tracąc go na zawsze.
Planowanie „masztów namiotowych” z wyprzedzeniem pomaga utrzymać zaangażowanie uczestników.
5. Strategicznie zarządzaj pytaniami
Zadawanie pytań podczas webinaru to świetna sprawa. To oznaka zaręczyn.
Jednak pytania mogą cię również wykoleić, jeśli jeszcze nie zdecydowałeś, jak zamierzasz nimi zarządzać.
Oto kilka wskazówek opartych na moim doświadczeniu:
- Jeśli celem Twojego webinaru jest sprzedaż czegoś, a ktoś zada Ci pytanie dotyczące produktu, zatrzymaj się i odpowiedz na pytanie. Nie oczekuj, że ta osoba będzie czekać do końca. Ponadto, jeśli jedna osoba ma pytanie, inne osoby prawdopodobnie mają to samo pytanie. Zatrzymując się, aby na nie odpowiedzieć, możesz odrzucić 10 zastrzeżeń naraz.
- Jeśli pojawi się pytanie, które wymaga natychmiastowego wyjaśnienia w oświadczeniu lub slajdzie, zatrzymaj się i odpowiedz na pytanie. Pewnym sposobem na utratę uczestników jest zmylenie ich. I znowu, jeśli jedna osoba ma pytanie (i nie jest to pytanie głupie lub szczególnie bezmyślne), to inne osoby prawdopodobnie mają to samo pytanie.
- Jeśli nie poradziłeś sobie z pytaniami, a pytania zaczną napływać, zatrzymaj się i odpowiedz na pytania lub daj innym znać, jak na nie odpowiesz - zostaną zapisane na koniec, a nie udzielone na wszystko itd. Zadawanie pytań i bycie ignorowanym śmierdzi. Nie chcesz tworzyć tego doświadczenia dla swoich odbiorców. Ustaw więc właściwe oczekiwania dotyczące pytań.
Ogólnie wystarczy przemyśleć swój plan, zdecydować o nim z wyprzedzeniem, a następnie przekazać go publiczności na początku webinaru. Jeśli to zrobisz, najprawdopodobniej dobrze podejmiesz pytania.
6. Nagrywaj wiecznie zielone treści
Być może organizujesz webinar w określonym dniu io określonej godzinie, ale to nie znaczy, że jest to jedyny moment, w którym webinar może lub będzie widoczny.
Czas zainwestowany w stworzenie webinaru powinien się opłacić długo po zakończeniu sesji na żywo. Musisz tylko zaplanować, aby był używany w wiecznie zielony sposób.
Można to zrobić na wiele sposobów. Tu jest kilka:
- Możesz użyć tego samego pokazu slajdów i prezentacji w wielu webinarach na żywo, a nawet w cyklicznych cyklach.
- Możesz raz nagrać webinar, a następnie użyć powtórki jako zachęty do wyrażenia zgody lub jako części kursu lub biblioteki edukacyjnej.
- Możesz nawet użyć nagrania jako części innego wydarzenia, jeśli na koniec będziesz tam na żywo z pytaniami i odpowiedziami.
Nie uzależniaj daty / godziny webinaru od daty / czasu (a przynajmniej nie chęć edytowania tych elementów webinaru, zanim podasz je ponownie).
Przygotowanie może zająć trochę więcej czasu, ale jeśli zrobisz to dobrze, utworzysz cenny zasób treści.
I w końcu …
7. Udostępnij powtórkę w wielu formatach
To właściwie dość standardowe, podstawowe rzeczy - ale warto to powtórzyć.
Nie jest trudno nagrać wideo z webinaru, a następnie wyodrębnić plik audio i udostępnić go jako opcję powtórki.
Stamtąd łatwo jest utworzyć transkrypcję utworzoną z dźwięku. Czytelnicy z Twojej publiczności będą Ci wdzięczni.
Możesz także udostępniać slajdy. Niektórzy ludzie mogą chcieć po prostu przejrzeć slajdy zamiast oglądać wideo; inni mogą chcieć slajdy, aby móc je wydrukować i robić notatki.
Im bardziej przystępna i zachęcająca będzie powtórka, tym większy zasięg będzie mieć Twoje webinarium.
A ponieważ robimy wszystko, co w naszej mocy, aby przezwyciężyć szok podczas webinarów, uzyskanie jak największego zasięgu jest najważniejsze.
Ale wszystko sprowadza się do rozpoczęcia od wysokiej wartości i podejścia skoncentrowanego na odbiorcach - gotowy do rozpoczęcia planowania?