Co to jest marketing w mediach społecznościowych?
Opublikowany: 2022-11-17Protesty Arabskiej Wiosny rozpoczęły się 17 grudnia 2010 roku.
Przez dwa lata dyktatorskie rządy w Tunezji, Libii, Egipcie, Jemenie, Syrii i Bahrajnie były kwestionowane przez długo ciemiężonych ludzi.
Ta reakcja łańcuchowa doprowadziła również do powstań w Maroku, Iraku, Algierii, Libanie, Jordanii, Kuwejcie, Omanie i Sudanie.
Zdolność mediów społecznościowych zarówno do mobilizowania, jak i katalizowania indywidualnych doświadczeń w czasie rzeczywistym odegrała kluczową rolę we wzmocnieniu mas do walki o ich postrzeganą niesprawiedliwość.
Następnie, na drugim końcu spektrum, masz szerzącą się dezinformację.
Tak po prostu – w mgnieniu oka – media społecznościowe zmieniają się z bohatera w złoczyńcę.
A to tylko jeden z powodów, dla których marketing w mediach społecznościowych jest nadal źle rozumiany (w najlepszym przypadku) lub prowadzi do podziałów (w najgorszym).
Ponieważ aby zrozumieć, jak właściwie prowadzić marketing w mediach społecznościowych, musisz najpierw zrozumieć, czym są media społecznościowe (a czym nie są).
Co oznacza marketing w mediach społecznościowych? (A dlaczego to jest ważne?)
Media społecznościowe to termin określający każdą cyfrową, interaktywną społeczność. Na przykład Twitter to platforma zaprojektowana w celu umożliwienia użytkownikom udostępniania krótkich wiadomości i łączy multimedialnych z innymi osobami. Tymczasem Facebook to pełnoprawny serwis społecznościowy, w którym użytkownicy dzielą się aktualizacjami, zdjęciami i filmami, dołączają do wydarzeń i grup oraz wykonują wiele innych czynności.
Marketing w mediach społecznościowych to wykorzystanie popularnych platform mediów społecznościowych do łączenia się z docelowymi odbiorcami i promowania produktów i usług Twojej marki.
Nic w marketingu nie jest nowe.
Na przykład „content marketing” może być obecnie en vogue. Ale to już od co najmniej 1900 roku, kiedy firma opon Michelin (z „y”) stworzyła przewodniki Michelin, aby zachęcić turystów do częstszego jeżdżenia, próbując różnych restauracji w całej Francji.
Książka. Świętowanie restauracji i szefów kuchni. Stworzony przez firmę oponiarską. Sprzedam więcej opon.
Brzmi zupełnie jak to, co wszyscy robimy dzisiaj!
To niewiarygodne, ale The Furrow firmy John Deere pokonał francuskich nowicjuszy o pięć lat, a pierwsza publikacja ukazała się w 1885 roku.
Media społecznościowe nie są inne.
Sieci społecznościowe nie zmieniły marketingu. To nie jest jakaś nowomodna rzecz. Podstawowe zasady budowania grupy aktywnych użytkowników na TikTok nie różnią się zbytnio od robienia tego samego na fanpage'ach AOL prawie dwie dekady temu.
Jasne, niektóre oczywiste rzeczy są inne. Standardy techniczne bardzo się rozwinęły. Zasady zaangażowania są różne. Innymi słowy, sposób, w jaki wykonujesz taktykę, ewoluował.
Aby lepiej zrozumieć strategię marketingową w mediach społecznościowych, spójrz na nią z perspektywy lat 60.
Większość marketerów koncentruje się obecnie na dwóch dolnych punktach, aby osiągać cele biznesowe:
- Promocja : obejmuje wszystkie różne sposoby wzbudzania zainteresowania Twoją firmą, w tym reklamę, PR, sprzedaż bezpośrednią, pocztę pantoflową i inne.
- Miejsce/Dystrybucja : Aby strategicznie zlokalizować swoją markę w kanałach, w których odkryją ją Twoi idealni klienci.
Plan marketingowy w mediach społecznościowych jest jak połączenie tych dwóch klasycznych zasad marketingowych, które istnieją od czasów złotych czasów reklamy.
Marketing w mediach społecznościowych to interaktywna chłodziarka do wody online działająca 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu we wszystkich strefach czasowych na planecie.
Możesz go używać do rozwijania świadomości, tworzenia i wzmacniania autentycznych wiadomości ustnych (które zdarzały się i nadal mają miejsce offline), a jednocześnie wzmacniać lojalność wobec fanatyków Twojej organizacji.
Nie jest to więc „nowe” samo w sobie.
Marketing w mediach społecznościowych wykorzystuje rzeczy, które istniały już od dziesięcioleci, takie jak rynek w jakimś państwie feudalnym wieki temu, i łączy je z megafonem, aby wzmocnić te same rozmowy w każdym innym mieście, tak jak w znanym świecie.
Może to być mylące lub zniechęcające dla starszych pokoleń, które postrzegają „prawdziwe życie” i „media społecznościowe” jako dwa wyraźnie odrębne środowiska. Jednak młodsi zazwyczaj nie mają tego samego punktu widzenia.
Wyobraź sobie wpływ tego cytatu z niedawnego artykułu w Financial Times. Chiny, które aktywnie monitorują i cenzurują własne alternatywy mediów społecznościowych, takie jak WeChat, niedawno zaczęły tłumić „tysiące protestujących” online, zakazując ich dożywotnio.
Oto poważne konsekwencje tej decyzji jednego z anonimowych komentatorów:
„Usuwanie obecności w mediach społecznościowych to tortura. Straciłem kontakt z wieloma ludźmi. Straciłem wspomnienia. Straciłem możliwości.
W najbardziej skrajnym przypadku media społecznościowe są jak przedłużenie życia offline. To tożsamość cyfrowa, która łączy kanały lub media, łącząc wszystko, od Gmaila przez Apple Pay, po blogi i YouTube.
Marketing w mediach społecznościowych doskonale dopasowuje cele biznesowe marki do tego, jak już zachowują się młodsze pokolenia
Sześćdziesiąt kilka lat temu, jeśli chciałeś wypromować swój widżet, skupiałeś się na:
- Reklamy telewizyjne w kilku kanałach.
- Lokalne reklamy radiowe.
- Jedna z dwóch gazet w Twoim mieście.
- Katalogi w mailu.
Czemu?
Ponieważ to tam sklejały się gałki oczne pokoleń i to właśnie wpłynęło na ich chęć + zdolność do forsowania ciężko zarobionych greenbacków.
Ale dzisiaj?
Prawie wszystkie z tych branż marnieją, umierając powolną, bolesną śmiercią. Jednocześnie nastolatki dosłownie nie mogą przestać oglądać YouTube ani rzucić codziennego przewijania kanałów. Więcej brytyjskich nastolatków ogląda Netflix niż BBC.
Ponownie przyjrzyjmy się klasycznemu staremu, ale dobremu marketingowi – zarobionym, posiadanym i płatnym mediom – aby zilustrować, jak marketing społecznościowy wpisuje się w szerszą strategię promocyjną.
Media społecznościowe nadal mocno zasiadają w obozie „zarobionych”, ponieważ chociaż nie wymagają mnóstwa wydatków z własnej kieszeni, wymagają zakasania rękawów.
A w połączeniu z kanałami „własnymi”, takimi jak istniejąca baza danych klientów, lub kanałami „płatnymi”, takimi jak reklamy i umowy o podziale przychodów z influencerami, jesteś w stanie wygenerować większą świadomość lub sprzedaż za znacznie mniej niż jakakolwiek reklama Super Bowl uruchomić cię.
Marketing w mediach społecznościowych umożliwia również wyszukiwanie (SEO, widoczność w każdej sieci społecznościowej, rekomendacje z urządzeń głosowych i nie tylko)
Sieci społecznościowe to zasadniczo platformy wymiany treści i informacji.
Każda platforma ma własną funkcję wyszukiwania, dzięki czemu możesz wyszukiwać wszystko w dowolnym momencie. To znaczy że:
- Możesz specjalnie zoptymalizować to, co udostępniasz, aby można je było ciągle znajdować.
- Dane te można później pobrać w celu uzyskania rekomendacji, nie tylko do wyszukiwania w tej jednej aplikacji, ale także z innych aplikacji i sieci (pomyśl: polecenia głosowe Alexa i nie tylko).
Jest to punkt krytyczny, ponieważ oznacza, że powinieneś również optymalizować treści w różny sposób w zależności od tego, gdzie je publikujesz lub udostępniasz. Oznaczający:
- Facebook : teraz społeczność B2C przeznaczona dla rynku masowego, pokolenia 30-letnie i starsze.
- Instagram : mobilne, atrakcyjne wizualnie zdjęcia lub udostępnianie obrazów.
- LinkedIn : dyskusje B2B, ankiety i wymiana wiedzy.
- Pinterest : wizualna aplikacja do tworzenia zakładek i ulubionych list list.
- Snapchat : „Ekskluzywne”, krótkie, efemeryczne filmy wideo oparte na czasie.
- TikTok : krótkie zabawne, inspirujące lub edukacyjne filmy.
- Twitter : Błyskawiczne, krótkie informacje i udostępnianie linków ze stosunkowo krótkim okresem półtrwania.
- YouTube : de facto platforma do udostępniania filmów zarówno w przypadku krótkich, jak i długich treści.
Teraz, gdy już wiesz, dlaczego sieci społecznościowe są tak potężne, skupmy się na pięciu najważniejszych zaletach, które czynią je jedną z najlepszych inwestycji pod względem czasu i pieniędzy.
Otrzymuj codzienny biuletyn wyszukiwania, na którym polegają marketerzy.
Zobacz warunki.
5 krytycznych powodów, dla których marketing w mediach społecznościowych jest dziś niezbędny w marketingu
Marketing w mediach społecznościowych ma pewne oczywiste wady.
Po pierwsze, nie możesz po prostu na siłę karmić ludzi sterylnymi wiadomościami w puszkach, jak kiedyś, nie oczekując jakiejś formy odpowiedzi. Albo to, co działało taktycznie wczoraj na jednym kanale, prawie na pewno nie zadziała jutro na następnym.
Na szczęście pozytywy znacznie przewyższają te negatywy.
Oto pięć krytycznych zalet marketingu w mediach społecznościowych.
1. Rosnący wpływ mediów społecznościowych na wyniki wyszukiwania
Istnieje powiedzenie o Facebooku, które można teraz zastosować do prawie każdego innego kanału społecznościowego.
Ludzie nie chodzą na Facebooka (lub TikTok, LinkedIn itp.) do pracy. Idą tam, aby uniknąć pracy.
Jedną z charakterystycznych cech mediów społecznościowych jest zatem potencjał szczęśliwego zbiegu okoliczności.
Możesz znaleźć coś lub zobaczyć rekomendacje, których niekoniecznie szukałeś pierwotnie. Dlatego też media społecznościowe, choć świetnie nadają się do odkrywania, często nie dzwonią do kasy tak głośno, jak wyszukiwarka.
Dobrą wiadomością jest to, że wyszukiwanie jest coraz częściej przekształcane i reformowane przy użyciu danych z mediów społecznościowych.
Większość marketerów słyszała, że YouTube jest drugą co do wielkości wyszukiwarką na świecie. I to nie jest złe. Ale to też mija się z celem.
Na początek wszystkie wyniki wyszukiwania są spersonalizowane. Wpływ na nich mają poprzednie odwiedzane przez Ciebie strony internetowe, oglądane filmy, wykonywane zapytania i inne połączenia nawiązane za pośrednictwem tej samej tożsamości cyfrowej, która łączy wszystko razem (np. Twoje konto Gmail).
Strony wyników wyszukiwania (SERP) są teraz mieszane, prezentując różne typy mediów w zależności od zapytania lub pytania, które wrzucasz.
Jako przykład wpisz ostatnie wydarzenie sportowe, które właśnie się zakończyło, np. Liverpool (dobrzy) kontra Man City (źli), a od razu otrzymasz propozycje YouTube, w tym najciekawsze momenty, wywiady, reakcje po meczu i jeszcze.
Pamiętaj, że jest to przed pojedynczą reklamą lub tradycyjnym linkiem tekstowym.
Ale to też nie wszystko.
Kontynuuj przewijanie, a drugą pozycją organiczną jest faktycznie wyszukiwanie na Twitterze, wciągające niekończącą się zawartość i ujawniające najbardziej szanowanych dziennikarzy i wydawców.
ROI wyszukiwania jest jednym z najlepiej działających kanałów marketingowych w znanym świecie. Nie jest nawet blisko, ponieważ ludzie wpisują dokładnie to, czego chcą, a wtedy możesz im to pokazać.
A teraz zgadnij, co nadal ma coraz większy wpływ na te wyniki wyszukiwania? Społeczny.
2. Wieloformatowe treści generowane przez użytkowników
Przypomnij sobie, jak kiedyś wyglądał SERP Google. Dziesięć niebieskich linków. Czasami około trzech reklam powyżej. I to było to.
Ich celem zawsze było jak najszybsze uzyskanie możliwie najlepszych odpowiedzi na Twoje pytania.
To też ewoluowało w ostatnich latach. Masz teraz SERP bez kliknięć, w których Google zapewnia natychmiastowe odpowiedzi, dzięki czemu wyszukiwarka nigdy nie musi zawracać sobie głowy bardziej szczegółowym badaniem.
Po co więc pobierać te wyniki YouTube z poprzedniego przykładu lub pole wyszukiwania na Twitterze?
Ponieważ Google zdał sobie sprawę, że ludzie chcą czytać w czasie rzeczywistym dyskusje na temat opinii innych osób w przypadku określonych typów zapytań – a nie po prostu uzyskać link do witryny innej bezimiennej, anonimowej korporacji.
Teraz wiedzą, że jeśli szukasz „recenzji”, tak naprawdę szukasz porównań, samouczków i instrukcji – co oznacza, że najlepszą „odpowiedzią” w tym przypadku nie jest nudny artykuł tekstowy, ale dynamiczne filmy, które przełączaj się między narratorami a pokazami na ekranie.
Jest to jeszcze bardziej skuteczne, gdy nie pochodzi bezpośrednio od Twojej marki, ale od innych wpływowych osób, które ręczą za produkty lub usługi w Twoim imieniu.
W poniższym przykładzie firma Cuts Clothing jest w stanie wykorzystać efekt halo Patricka Mahomesa i pozwolić, by treści generowane przez użytkowników w mediach społecznościowych sprzedawały się za nich.
3. Różne rodzaje treści wzmacniają się dalej i szybciej
Nie strzelaj do posłańca.
Ale zdecydowana większość ludzi i firm nigdy nie stanie się wirusowa.
To marzenie fajki zarezerwowane dla:
- Kilka ogromnych marek z ogromną dźwignią.
- Ci, którzy mają szczęście, gdy gwiazdy ustawiają się raz na stulecie.
- Lub te nieszczęśliwe dusze, które robią coś tak głupiego lub głupiego, że na zawsze zostaną memami i GIF-ami.
Przestańmy więc mówić „wirusowy” i nazwijmy to „wzmocnieniem”. Oto doskonały przykład.
Len Markidan to dobry marketingowiec i miły facet z zabawnym poczuciem humoru. Nigdzie nie było to bardziej widoczne niż wtedy, gdy zaktualizował swój profil na LinkedIn, aby satyrycznie wskazać, jak „pracował” na różnych platformach społecznościowych, ponieważ, szczerze mówiąc, wszystkie one kradną jego dane. (Więcej na ten temat w następnej wskazówce poniżej).
W ciągu kilku dni jego „zaktualizowany życiorys” krążył po LinkedIn, ku rozbawieniu innych kujonów marketerów SaaS.
Dotarcie w ten sposób do kilku tysięcy osób to nie to samo, co „rozprzestrzenianie się wirusowo”. To nie było epickie i nie uczyniło go legendą z dnia na dzień. Ale to dobry początek.
Jest to doskonała ilustracja tego, jak możesz wykorzystać efekty sieciowe platform mediów społecznościowych, aby wzmocnić ważne/zabawne/przekonujące/interesujące/nieoczekiwane/wzruszające wiadomości, jeśli wiesz, jak zastosować właściwą taktykę we właściwym czasie.
4. Dane klientów zwiększają zwrot z inwestycji
Wbrew powszechnemu przekonaniu kampanie w mediach społecznościowych nie są „darmowe”.
To prawda, że \u200b\u200bjest tani (relatywnie rzecz biorąc). Porównaj CPM lub CPC reklamy LinkedIn z billboardami lub telewizją i rozmawiamy dzień i noc.
Jednym z powodów, dla których reklama w mediach społecznościowych jest znacznie tańsza, jest to, że możesz celować laserowo dokładnie do tego, do kogo chcesz dotrzeć, a tym samym uniknąć nadmiernych wydatków na bzdury, które nie przynoszą korzyści.
Jeśli chcesz wyświetlać reklamę radiową, mogą podać kody pocztowe wraz z w dużej mierze bezużytecznymi punktami danych, takimi jak dochód gospodarstwa domowego.
Jeśli chcesz wyświetlać reklamę LinkedIn, możesz wpisać dokładną lokalizację, rolę i stanowiska na rynku docelowym, do którego chcesz dotrzeć. Możesz nawet zagłębić się w firmografię pod kątem wielkości firmy, szybkości jej rozwoju i innych pytań kwalifikacyjnych, które pomogą Ci określić, czy stać ich na Twój widżet (czy nie).
Kontekst wpływa dziś na zachowania zakupowe, ponieważ pomaga lepiej zrozumieć:
- Konkretne problemy, z którymi ktoś się boryka, które go powstrzymują.
- Jak obecnie próbują rozwiązać lub usunąć te problemy.
- A zatem dlaczego Twój widżet jest dla nich lepszy niż inne alternatywy na rynku.
Innymi słowy, kontekst decyduje o wszystkim, od miejsca docelowego reklamy po kreację. A kontekst pochodzi z danych o klientach – wiedząc (prawie) dokładnie, kim ktoś jest, co go motywuje i dlaczego decyduje się działać (lub nie).
Następnie możesz utworzyć niestandardowe segmenty tych osób w oparciu o swoją wiedzę, np. czy korzystali już z Twojego narzędzia lub odwiedzili Twoją witrynę tylko raz, bez demonstracji ani prośby o próbkę.
Możesz kierować reklamy na ten kontekst z coraz większą szczegółowością, aby dostarczać właściwe komunikaty właściwym odbiorcom we właściwym czasie.
5. Proaktywne i reaktywne budowanie widowni
Kiedy już wiesz, jak powinien działać marketing w mediach społecznościowych, oparty na klasycznych zasadach marketingu i jak jest on bardziej korzystny niż inne alternatywy, możesz dokładnie wiedzieć, jak zacząć wykorzystywać go w pełni.
Z perspektywy 30 000 stóp możesz zacząć od podzielenia go na dwie odrębne strategie: proaktywną i reaktywną.
Proaktywne publikowanie w mediach społecznościowych pomaga zwiększyć świadomość docelowych odbiorców i pozostać na szczycie radaru dla wszystkich, od zwykłych po zagorzałych fanów.
Sztuczka nie polega na tworzeniu postów w mediach społecznościowych z niczego, ale na uczynieniu z nich rozszerzenia Twojej bieżącej strategii dotyczącej treści.
Tworzysz treści oparte na wyszukiwaniu dla swojej witryny lub bloga albo określony motyw, aby łatwiej udostępniać treści przyjazne społecznościom. Następnie bierzesz te surowce i mieszasz, wycinasz, edytujesz lub zmieniasz ich przeznaczenie dla każdego odpowiedniego kanału społecznościowego.
Wszystko jest planowane z wyprzedzeniem, w oparciu o większe kampanie marketingowe lub premiery, które pokrywają się z każdym innym punktem kontaktu z klientem (np. strona internetowa, blog, biuletyn e-mailowy itp.).
Dzięki raportom możesz dowiedzieć się nie tylko, do ilu zaangażowanych osób docierasz, ale co ważniejsze, jaki jest poziom zaangażowania ogółu odbiorców (np. reakcje na post lub na obserwującego).
Z drugiej strony, reaktywne zarządzanie społecznością może pomóc w zaangażowaniu, wspieraniu i wzmacnianiu tych wiadomości wśród stale rosnącej grupy odbiorców.
Obejmuje to podstawowe interakcje i obsługę klienta z osobami odpowiadającymi na Twoje proaktywne wiadomości.
Sztuką jest wyjść poza powierzchowne, łatwe do sfałszowania wskaźniki próżności, takie jak „obserwatorzy”, do prawdziwego przemyślanego przywództwa i marketingowych wskaźników KPI.
Na przykład możesz ocenić, jak dobrze radzi sobie Twój marketing w mediach społecznościowych, patrząc na świadomość marki jako proxy.
Wejdź do Google Search Console i zmierz liczbę kliknięć lub wyświetleń związanych z marką w danym okresie. Następnie skontrastuj i porównaj to z poprzednim okresem (jak poprzedni kwartał) lub tym samym czasem, poprzednim rokiem.
A ponieważ sprzedaż bezpośrednia za pośrednictwem mediów społecznościowych jest trudna (patrz: przypadek a wyszukiwanie powyżej), możesz również spojrzeć na wiodące wskaźniki, takie jak zapisy na newsletter, rejestracje na wydarzenia i inne oferty ze środka ścieżki, aby dowiedzieć się, jak dobrze będzie gotowy do napędzania sprzedaży w najbliższej przyszłości.
Zyskaj większą widoczność dzięki marketingowi w mediach społecznościowych
Platformy mediów społecznościowych zasadniczo nie zmieniły marketingu.
W rzeczywistości odniesiesz większy sukces, upewniając się, że jest on zgodny z klasycznymi zasadami marketingu, które już znasz.
Marketing w mediach społecznościowych łączy zarówno Promocję, jak i Miejsce (lub Dystrybucję) z klasycznych 4P i jest jednym z najlepszych przykładów „zarobionych” mediów.
Ponadto korzyści wynikające z wpływania na wyszukiwanie, treści generowane przez użytkowników i wieloformatowe, wzmacnianie, dane i budowanie widowni również sprawiają, że jest to jedno z działań o najwyższym ROI, jakie możesz dziś wybrać.
Tak, sposób, w jaki taktycznie zwiększasz liczbę obserwujących na Instagramie, różni się od tego, w jaki sposób zoptymalizowałbyś wideo do topowego YouTube, co również różni się od tego, jak możesz napisać wątek na Twitterze.
Ale podstawowe, ponadczasowe zasady marketingu, które rozwijały firmy przez dosłownie stulecia, nie zmieniły się aż tak bardzo.
Nadal nie jest za późno, aby zacząć korzystać z marketingu w mediach społecznościowych lub zamienić swoje nieskuteczne wysiłki na te, które poruszają igłę.
Opinie wyrażone w tym artykule są opiniami autora-gościa i niekoniecznie Search Engine Land. Autorzy personelu są wymienieni tutaj.