Dlaczego tegoroczny Dzień Ochrony Danych ma znaczenie

Opublikowany: 2020-01-28

30-sekundowe podsumowanie:

  • Rok 2020 zapewnia większą przejrzystość i aktywne uczestnictwo niż konsumenci miesiąc temu, jeśli chodzi o ich prywatność.
  • W tym roku konsumenci będą bardziej przyzwyczajeni do dokonywania wyborów dotyczących prywatności i aktywnego udziału w wymianie danych. Firmy będą lepiej prezentować te wybory wraz z informacjami, których konsumenci potrzebują do podejmowania świadomych decyzji dotyczących danych.
  • Firmy powinny aktywniej pomagać konsumentom zrozumieć korzyści płynące z korzystania z prywatności danych.
  • Udział konsumentów będzie wywierać presję na marki i wydawców, aby ulepszali treści, doświadczenia, produkty i usługi, ostatecznie prowadząc do lepszych doświadczeń konsumentów we wszystkich dziedzinach.

Każdego roku Dzień Prywatności Danych przypada 28 stycznia. Reprezentuje „znaczenie poszanowania prywatności, ochrony danych i wzbudzania zaufania” i pomogło zbudować świadomość wielu trwających międzynarodowych wysiłków na rzecz urzeczywistnienia bardziej odpowiedzialnego świata opartego na danych. Rok 2020 to punkt zwrotny dla obywateli USA, ale nie tylko z powodów, które można by pomyśleć.

Zmiana może być myląca

Dwa lata temu, kiedy Unia Europejska wprowadziła Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych (RODO), zamieszanie i niepewność wywołały wśród samych obywateli UE, które prawo zostało stworzone w celu ochrony. Serwisy społecznościowe były przepełnione pytaniami i komentarzami od zirytowanych internautów, którzy doświadczali „tyranii wyskakujących okienek RODO”, próbując uzyskać dostęp do preferowanych wiadomości, filmów i serwisów społecznościowych, które są opłacane z reklam. Niektórzy nawet kwestionowali, czy powtórzenie tak wielu powiadomień o aktualizacji prywatności rzeczywiście miało niezamierzony efekt znieczulenia ludzi na nowe dostępne opcje.

Statystyki badawcze mogą być również interpretowane jako tragiczne. W niedawnej ankiecie przeprowadzonej wśród 287 000 konsumentów na całym świecie ponad trzy czwarte osób stwierdziło, że nie czyta w całości zawiadomień o zgodzie, a ponad połowa stwierdziła, że ​​po przeczytaniu tych zawiadomień nadal nie rozumieją, w jaki sposób ich wykorzystywane są dane.

A teraz kalifornijska ustawa o ochronie konsumentów (CCPA) obowiązuje od 1 stycznia, wprowadzając podobne środki w celu zwiększenia praw do prywatności i ochrony konsumentów. Czy na tym kontynencie doświadczymy tej samej początkowej reakcji? Co oznacza brak zaangażowania dla przyszłości przepisów dotyczących prywatności danych?

Prywatność danych jest krokiem we właściwym kierunku

Najpierw przyznajmy kilka faktów. Chociaż wyskakujące okienka i powiadomienia o prywatności mogą być przytłaczające, skutecznie zachęcają branżę do większej przejrzystości. Firmy objęte CCPA są teraz zobowiązane między innymi do ujawniania rodzajów danych, które zbierają od konsumentów z Kalifornii oraz sposobu, w jaki będą z nich jasno korzystać.

Chociaż jest to prawo kalifornijskie, skutki CCPA prawdopodobnie odczuje znacznie więcej Amerykanów, bezpośrednio lub pośrednio, zapewniając im większą przejrzystość i większy wybór. Co więcej, współpraca branżowa w celu sprostania wyzwaniom jest na najwyższym poziomie – grupy robocze w Interactive Advertising Bureau (IAB), Network Advertising Initiative (NAI), Privacy for America, izbach handlowych i innych miejscach aktywnie napędzają debatę na temat jak powinny ewoluować ramy prawne, aby lepiej służyć i chronić dane.

Branża zmierza we właściwym kierunku. Tegoroczny Dzień Prywatności Danych podkreśla początek okresu produktywnej eksploracji opcji prywatności. Oczywiście, im większy wybór, tym więcej decyzji, co nieuchronnie spowoduje pewne tarcia, ale wcześni użytkownicy, którzy zaangażują się w nowe dostępne funkcje, zaczną kształtować ewolucję doświadczenia prywatności danych.

W ciągu najbliższych kilku lat dwa efekty wydają się nieuniknione — ludzie będą bardziej przyzwyczajeni do podejmowania decyzji i aktywnego udziału w transakcjach, a firmy będą lepiej dynamicznie prezentować te wybory, gdy dowiedzą się, ile i jakiego rodzaju informacji potrzebują ludzie oraz kiedy w celu krytycznej oceny swoich decyzji dotyczących danych. Powinno to ostatecznie pomóc w uczynieniu tych wyborów bardziej przejrzystymi.

Nowa granica doświadczenia klienta

Właśnie dlatego firmy powinny być bardziej proaktywne w pomaganiu konsumentom w zrozumieniu korzyści płynących z korzystania z tych nowych doświadczeń związanych z prywatnością danych już teraz.

Marketerzy i projektanci UX mogliby zacząć uczyć się, jak integrować prywatność danych z produktami i doświadczeniami, zachęcając do interakcji z dostępnymi opcjami i optymalizując na podstawie otrzymanych informacji zwrotnych.

Ponieważ konsumenci mogą potencjalnie płacić za niektóre treści lub usługi z własnej kieszeni, pojawi się również presja na wydawców i marki, aby przedefiniowali wymianę wartości i ulepszyli to, co dostarczają konsumentom. Taka konkurencja ostatecznie doprowadzi do lepszej obsługi i ogólnych doświadczeń.

Nowe narzędzia do ochrony danych w celu wzmocnienia zaufania i zaangażowania

Aby rozpocząć, marki i wydawcy mogą zacząć korzystać z wielu dostępnych obecnie narzędzi do zarządzania zgodami i preferencjami, które umożliwiają firmom przestrzeganie przepisów i regulacji dotyczących ochrony danych i prywatności — takich jak dyrektywa o prywatności i łączności elektronicznej, RODO i CCPA — przez uchwycenie preferencji konsumentów i utrzymywanie dowodów zgodności.

Wiele z tych rozwiązań zapewnia elastyczność umożliwiającą organizacjom pełną kontrolę nad wyglądem i działaniem platformy, a nawet tworzenie niestandardowego interfejsu użytkownika.

Narzędzia te mogą nie tylko pomóc markom i wydawcom zachować ścieżkę audytu, ale także pomóc w tworzeniu własnych strategii uwierzytelniania, które pozytywnie łączą marki i wydawców z ich własnymi odbiorcami. Potężnym efektem ubocznym tej inwestycji jest to, że kontynuując rozwój i płynnie integrując prywatność danych z markowymi doświadczeniami, firmy również pozycjonują się, aby dobrze prosperować w ekosystemie bez plików cookie.

Skupienie się na prywatności danych, z przejrzystym informowaniem i wyborem dla konsumenta to nowa norma. W przyszłości marki i wydawcy będą potrzebować elastycznych i nowoczesnych rozwiązań, aby osiągnąć punkt, w którym będą mogli zacząć testować różne metody wymiany wartości, w tym dynamiczną subskrypcję lub modele płatności. Czy i jaki porządek wyniknie z powstałego chaosu i zamieszania, dopiero się okaże. Tylko czas powie.

Lisa Rapp jest wiceprezesem ds. etyki danych w LiveRamp, firmie oferującej oprogramowanie jako usługa, która zapewnia platformę tożsamości do obsługi wyjątkowych doświadczeń. Kluczowym elementem roli Rapp jest zapewnianie wsparcia i konsultacji ponad 1000 klientom LiveRamp, w tym markom, agencjom, dostawcom technologii, dostawcom danych i wydawcom. W szczególności doradza w zakresie etycznego wykorzystywania danych jako strategicznego niezbędnego działania biznesowego i każdego roku przeprowadza setki ocen wpływu na ochronę danych; przeprowadzanie regularnych ocen prywatności, bezpieczeństwa i ryzyka. Rapp wcześniej pełnił funkcję dyrektora ds. zarządzania produktem ds. rozpoznawania tożsamości w Acxiom, ściśle współpracując z LiveRamp po przejęciu firmy przez Acxiom.