Czy repozytorium wtyczek WordPressa jest warte kłopotów?
Opublikowany: 2016-06-02Jeśli jesteś stosunkowo doświadczonym programistą wtyczek do WordPressa, najprawdopodobniej zadałeś już sobie to pytanie – być może więcej niż raz.
Jeśli jesteś stosunkowo nowym programistą wtyczek WordPress, prawdopodobnie zadajesz sobie pytanie „Czekaj… dlaczego nie miałbym chcieć mojej wtyczki w repozytorium?!”
Oba pytania są słuszne.
Podobnie jak w przypadku większości rzeczy w życiu, przesyłanie wtyczki do oficjalnego repozytorium na WordPress.org ma swoje zalety i wady. W tym artykule przyjrzymy się obu stronom debaty.
Zalety repozytorium są dość przejrzyste i oczywiste, podczas gdy wady są mniej oczywiste i prawdopodobnie mają większy wpływ. W rezultacie ten artykuł poświęci więcej czasu temu drugiemu niż pierwszemu.
Na początku należy zauważyć, że patrzymy na repozytorium wyłącznie z perspektywy programisty – nie użytkownika końcowego (chociaż niektóre czynniki skoncentrowane na użytkowniku mają wpływ na programistę na dłuższą metę). Tak więc, chociaż istnieje wiele problemów związanych z repozytorium — problemów, które wyraźnie zasługują na bliższe przyjrzenie się — problemy te dotyczą tego postu tylko w zakresie, w jakim wpływają na programistę.
Zacznijmy od zbadania jego zalet.Jak więc zdecydować, czy repozytorium WordPressa jest warte kłopotów z twoją wtyczką?Tweetuj
Zalety repozytorium wtyczek WordPress dla programistów
Twórcy wtyczek korzystają z wielu korzyści z używania repozytorium do hostowania swoich wtyczek. W zależności od tego, czy jesteś profesjonalnym twórcą wtyczek z wieloma produktami, czy robisz to tylko z miłości do WordPressa lub dla innych celów, każda z tych zalet może mieć dla Ciebie inną wagę.
Na początku ważne jest, aby zwrócić uwagę na jeden krytyczny wymóg korzystania z repozytorium jako programista: każda wtyczka w repozytorium musi być bezpłatna do pobrania i używania. Sprzedaż dodatkowa jest dozwolona, ale istnieją ograniczenia.
Na przykład możesz utworzyć dwie wersje swojej wtyczki. Pierwsza – ta hostowana w repozytorium wtyczek WordPress.org – musi być darmowa, ale musi też być funkcjonalna. Możesz więc utworzyć wersję swojej wtyczki, która nie jest tak w pełni funkcjonalna, aby można ją było przesłać do repozytorium, a następnie zaoferować użytkownikowi dodatkową sprzedaż pełnej wersji, za jednorazową opłatą lub na zasadzie subskrypcji. AKA model Freemium.
Jest więc korzyść dla programistów, którzy chcą podjąć te dodatkowe kroki: otrzymujesz wszystkie korzyści z repozytorium dla bezpłatnej wersji „lekkiej” oraz możliwość późniejszej sprzedaży wersji premium użytkownikom wersji darmowej.
Teoria robocza stojąca za tą konfiguracją polega na tym, że użytkownicy Twojej bezpłatnej wersji będą zadowoleni z jej funkcjonalności, dlatego są bardziej skłonni do wydawania gotówki na korzystanie z wersji premium. Sama konfiguracja jest zdecydowanie korzyścią dla programisty. Ułatwia zamknięcie sprzedaży i znacznie zwiększa liczbę odbiorców przeniesionych w to łatwiejsze do przekonania miejsce w cyklu zakupowym.
Repozytorium WordPressa zwiększa liczbę odbiorców, których potencjalnie można przenieść w łatwiejsze do przekonania miejsce w cyklu zakupowym.Tweetuj
A to prowadzi nas do drugiej kluczowej korzyści dla programistów korzystających z repozytorium: ekspozycji na szeroką i zróżnicowaną publiczność. Jak wskazuje Scotch.io „Jak zbudować wtyczkę WordPress, część 2”, repozytorium jest dobre dla programistów, ponieważ stajesz się „częścią społeczności WP”.
Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli weźmiesz pod uwagę, że społeczność WordPressa obejmuje ludzi z wielu różnych krajów, którzy mówią wieloma różnymi językami: „To bardzo sensowne, aby Twoja wtyczka była łatwa [przetłumaczalna] bez konieczności dotykania jej podstawowego kodu”.
Ta społeczność może również pomóc w przyspieszeniu procesu debugowania i przyszłego rozwoju – niezaprzeczalnie jest to kolejna zaleta korzystania z repozytorium.
Deweloperzy z pewnością mogą debugować i udoskonalać własne wtyczki. Ale nie można zaprzeczyć, że proces jest o wiele szybszy, płynniejszy i dokładniejszy z pomocą dużej, aktywnej bazy użytkowników.
To jest coś, czego wielu programistów – zwłaszcza tych, którzy nie mają wersji premium do sprzedaży – po prostu nie może powielić w sposób efektywny kosztowo lub czasowo. To po prostu niepraktyczne.
Jest też tendencja, którą wszyscy mamy do pewnego stopnia: „ślepiemy kodem” własną pracę. Podobnie jak pisarze często nie widzą własnych literówek lub błędów gramatycznych, tak programiści mogą czasami przeoczyć problemy we własnych wtyczkach – problemy, które zaangażowana grupa użytkowników może łatwiej znaleźć i zidentyfikować.
Repozytorium może również oferować programistom wtyczek dostęp do aktualnych i zniuansowanych opinii użytkowników. Jak zauważa Speckyboy w tym artykule, przedstawiając niektóre zalety i wady tworzenia wtyczek hostowanych w repozytorium:
Oprogramowanie Trac, które umożliwia Repozytorium, jest w rzeczywistości całkiem sprawne w umożliwianiu użytkownikom komentowania funkcji wtyczki; Użytkownicy wtyczek będą mogli bezpośrednio wchodzić w interakcję z twórcą kodu i mogą zarówno komentować funkcje, jak i przeglądać je za pomocą podstawowego systemu komentowania, który jest równie użyteczny, co intuicyjny.
Gdy jest to łatwiejsze, użytkownicy są bardziej skłonni do przekazywania znaczących informacji zwrotnych, co może tylko usprawnić Twoją pracę.
Wreszcie, istnieje wbudowane postrzeganie wtyczek repozytorium, że są one wyższej jakości i bardziej godne zaufania niż wtyczki, które nie są tam wymienione. (Czy ta percepcja pasuje do rzeczywistości, to kolejne pytanie – omówimy je w dalszej części tego postu). To sprawia, że ogólnie rzecz biorąc, bardziej prawdopodobne jest, że użytkownik pobierze, aktywuje i użyje Twojej wtyczki.
Tyle o zaletach. Jakie są wady?
Wsparcie to ciężki ładunek do przenoszenia
Wymagając od programisty zapewnienia wsparcia w celu podjęcia działań w celu „pobrania” żądań, repozytorium obsługuje system ściągania, w przeciwieństwie do tego, który „wypycha” powiadomienia do programisty.
Jeśli twoja wtyczka ma tylko kilkadziesiąt pobrań, a tworzenie wtyczek jest wyłącznie dla ciebie, może to nie być wielka sprawa. Ale jeśli to Twoja firma i/lub masz kilka wtyczek, w tym kilka szczególnie popularnych, system ściągania może naprawdę siać spustoszenie w Twojej produktywności, harmonogramie i zdrowiu psychicznym.
Spójrzmy prawdzie w oczy: oferowanie wsparcia dla darmowych wtyczek może być czasochłonnym procesem, nawet jeśli programista chce zaoferować wsparcie.
Oferowanie wsparcia dla darmowych wtyczek może być bardzo zasobochłonne, nawet jeśli programista jest skłonny.Tweetuj
Pod wieloma skargami deweloperów na repozytorium kryje się poczucie braku troski o dewelopera.
Często krytyka tych deweloperów spotyka się z pewną wersją „Jeśli nie chcesz spędzać czasu na wspieraniu darmowej wtyczki, unikaj repozytorium. Opublikuj go na GitHub”.
Ale nawet jeśli nie masz nic przeciwko rozsądnym prośbom o wsparcie dla darmowych wtyczek, nadal walczysz z tym, co wielu uważa za niestety zaprojektowaną platformę wsparcia, która nakłada na programistów cały obowiązek monitorowania i niekoniecznie współpracuje z twoim ustalone przepływy pracy.
System recenzji/oceny podatny na nadużycia
Wielu programistów zgadza się, że obecny system recenzji i ocen jest zbyt podatny na manipulacje ze strony osób o złych pobudkach lub tych, którzy po prostu nie rozumieli, co zrobiła wtyczka, jak jej używać lub prosić o wsparcie.
James Laws z WP Ninjas dobrze to ujął w artykule na ManageWP:
Problem polega na tym, że nie ma żadnej odpowiedzialności, gdy ktoś dokonuje tych ocen. Użytkownicy mówią, że coś jest zepsute tylko dlatego, że nie działa w ich konkretnej konfiguracji, ale nie zawsze tak jest. Czasami coś innego jest zepsute w ich konfiguracji lub po prostu nie rozumieją, jak prawidłowo korzystać z wtyczki.
Problemy z jakością z wtyczkami
Chociaż użytkownicy mogą postrzegać wtyczki hostowane w repozytorium jako wyższej jakości, niekoniecznie dotyczy to programistów, z których wielu skomentowało obecność w repozytorium wtyczek o wątpliwej jakości.
Jeden przykład takiego postrzegania można znaleźć w poście „Co czai się w repozytorium wtyczek WordPressa?” który szczegółowo opisuje następujące zagadnienia (co prawda w 2011 r.):
- „Ponad połowa wtyczek w repozytorium nie jest kompatybilna z WordPress 3.x”
- „85% testowanych przeze mnie wtyczek zawiera ostrzeżenia, błędy i powiadomienia PHP”
- „Po odrobinie kopania znalazłem w repozytorium wtyczkę ze słabością i mogłem jej użyć do zhakowania witryny i przekształcenia jej w drona”
- „Tylko 32% z tych ponad 15 000 wtyczek zostało zaktualizowanych w 2011 r.”
- „… dwie trzecie wszystkich wtyczek nie zostało zaktualizowanych w tym roku, a jedna trzecia nie była aktualizowana od 2009 roku.”
Mika Epstein wygłosiła ostatnio spektakularną prezentację na temat całego procesu recenzowania z punktu widzenia wolontariuszy (pięciu, wierzcie lub nie – tylko pięciu), którzy recenzują wtyczki przesłane do repozytorium (średnio 35 każdego dnia).
Z tej prezentacji jasno wynika, że przeglądanie jest długim, żmudnym i szczegółowym procesem, którego celem jest wyłapywanie problemów z kodem, a także naruszeń wytycznych dotyczących wtyczek, takich jak nazwa, znak towarowy itp.
Czy to się udaje? Nie zupełnie. Oczywiście każdy system zarządzany przez ludzi będzie podatny na pewien poziom omylności.
Zapisz się i zdobądź bezpłatną kopię naszego
Książka biznesowa wtyczki WordPress
Dokładnie jak stworzyć dobrze prosperujący biznes wtyczek WordPress w gospodarce subskrypcyjnej.
Udostępnij znajomym
Wpisz adres e-mail znajomego. Wyślemy im tylko tę książkę, honor Scouta.
Dziękuję za podzielenie się
Niesamowite — właśnie wysłano kopię „The WordPress Plugin Business Book” do . Chcesz pomóc nam jeszcze bardziej rozpowszechniać informacje? Dalej, podziel się książką ze znajomymi i współpracownikami.
Dziękuję za zasubskrybowanie!
- właśnie wysłaliśmy Twoją kopię „The WordPress Plugin Business Book” do .
Masz literówkę w swoim e-mailu? kliknij tutaj, aby edytować adres e-mail i wyślij ponownie.
Sam proces recenzji
Prezentacja Miki przedstawia również wiele problemów związanych z procesem recenzji. Zasadniczo, przy zespole pięciu wolontariuszy i 35 wtyczek przesyłanych średnio każdego dnia, pracujących na przestarzałej platformie BBPress, nie jest rozsądne oczekiwać szybkiego, usprawnionego i zorientowanego na programistę procesu.
Efekt końcowy: na stronie „dodaj wtyczkę” na WordPress.org nie dowiesz się, jak długo będziesz czekać – ale możesz zobaczyć, ile wtyczek jest w kolejce przed Twoim.
W chwili pisania tego tekstu w kolejce recenzji znajdowało się 145 wtyczek, z których 108 czekało na ich wstępną recenzję.Tweetuj
I, jak ujął to post Speckyboy, „Automattic nie wstydzi się narzucać [swojej] woli programistom w repozytorium”.
Warto również zauważyć, że proces przesyłania i przesyłania nie jest zbyt przyjazny dla użytkownika, zwłaszcza dla nowicjuszy, co nie zachęca nowych programistów do wypróbowywania swoich umiejętności i wzbogacania doświadczenia WordPressa w kreatywny sposób.
Niewystarczające dane!
Umieszczenie wtyczki w repozytorium wtyczek WordPress nie zapewni Ci wielu statystyk i danych o tym, kto i jak korzysta z Twojej wtyczki. Będziesz rozwijać się na ślepo, mając do czynienia tylko z liczbą pobrań i szacunkową liczbą aktywnych instalacji. To praktycznie uniemożliwia podejmowanie inteligentnych decyzji opartych na danych.
Jak sugeruje Chris Lema – mając dane, nie „latasz na oślep” i może to otworzyć oczy na bardzo ważne i pilne decyzje, które należy podjąć w związku z Twoją wtyczką. Decyzje te będą zwykle korzystne dla użytkowników w zakresie rozwoju i wsparcia, a ostatecznie dla procesu optymalizacji marketingu i cen wtyczki.
Oto krótkie spotkanie, które Matt Cromwell odbył z Chrisem Lema, omawiając między innymi ten temat.
Twórcy wtyczek hostujący swoje wtyczki w repozytorium WordPressa mają jednak legalny sposób na uzyskanie danych wtyczki, o ile odbywa się to za zgodą i zgodą użytkownika. Freemius Insights może w tym pomóc, dostarczając wszystkie brakujące elementy w układance danych wtyczki WordPress.
Ograniczenia dotyczące wtyczek
Wreszcie, programiści muszą zmagać się z długą listą ograniczeń dotyczących wtyczek akceptowanych w repozytorium.
Jak opisano w skrócie na stronie informacyjnej katalogu wtyczek WordPress.org dla programistów, ograniczenia te obejmują:
- Twoja wtyczka musi być w 100% zgodna z GPL (co obejmuje zasoby inne niż PHP, takie jak obrazy i CSS, które nie są pochodnymi kodu WordPress)
- Nie możesz robić niczego nielegalnego lub „moralnie obraźliwego”
- Deweloper musi użyć repozytorium Subversion podanego przez zespół wtyczek, jeśli chcesz, aby pojawiło się na stronie WP.org – katalog „jest witryną hostingową, a nie witryną z listą”
- Musi mieć plik readme.txt, który jest czytelny i zgodny ze standardem pliku readme wtyczki WP
Istnieje znacznie dłuższa lista wytycznych i wymagań, w tym zakaz łamania znaków towarowych WordPressa i kolejne przypomnienie, że zespół może usuwać wtyczki, które mogą kwalifikować się jako spam, nielegalne lub moralnie naganne wtyczki.
Wniosek
Postrzegany brak świadomości lub uwagi na perspektywę i potrzeby społeczności programistów leży u podstaw wielu wad wymienionych w tym artykule.
W połączeniu z postrzeganym lub rzeczywistym problemem z jakością wtyczek akceptowanych przez repozytorium i wieloma wymaganiami, które są egzekwowane, nie dziwi fakt, że repozytorium traci swoją atrakcyjność dla niektórych programistów.
Więc jakie jest rozwiązanie?
Jeśli jesteś programistą zainteresowanym szybkim wkładem do społeczności WordPressa swoim kodem – możesz rozważyć GitHub, jak Coen Jacobs:
Zasadniczo jest to zdalne repozytorium, w którym możesz przechowywać swój kod. Ale GitHub oferuje więcej. Dostajesz podstawowy system zgłoszeń, wiki i dobry sposób na przeglądanie (i udostępnianie, jeśli twoje repozytorium jest publiczne) swój kod online.
Oczywiście GitHub oferuje własny zestaw zalet – i wad – programistom wtyczek. Dlatego powinieneś krytycznie rozważyć pytanie przed podjęciem ostatecznej decyzji.
Ale jeśli twoje intencje i plany w świecie wtyczek WordPress są długoterminowe i powtarzalne – i być może w pewnym momencie chciałbyś również zarabiać na swojej wtyczce za pomocą modelu freemium – może repozytorium WordPress.org jest właśnie dla ciebie, pomimo wszystkie jego wady. Poza tym, jako członkowie społeczności WordPressa, powinniśmy naciskać na ulepszenia repozytorium, aby rozwiązać jego wady i problemy.
Co myślisz? Czy zalety repozytorium są warte wszystkich wad i problemów dla twórców wtyczek?